Izraelski atak powietrzny w Strefie Gazy - jeden zabity
Jeden Palestyńczyk zginął, a trzej
zostali ranni, gdy wieczorem rakieta odpalona ze
śmigłowca lub z samolotu bezzałogowego zniszczyła samochód osobowy
w Chan Junis, na południu Strefy Gazy - podało radio izraelskie,
powołując się na palestyńską służbę bezpieczeństwa.
Kolejna ofiara selektywnego zabójstwa należała do ugrupowania Abu Risza, wchodzącego w skład Al Fatahu, ruchu, któremu przewodzi Mahmud Abbas.
Liczba śmiertelnych ofiar przemocy, licząc od początku intifady w 2000 r., wzrosła w sobotę do 4.913. Ponad trzy czwarte to Palestyńczycy.
W Tulkaremie, na Zachodnim Brzegu Jordanu, izraelscy żołnierze postrzelili Palestyńczyka, którego podejrzewali o członkostwo w ruchu oporu. Palestyńczyk nie zatrzymał się na wezwanie i wówczas otwarto do niego ogień, raniąc go w ramię.
Armia izraelska nasiliła zbrojne rajdy i aresztowania na Zachodnim Brzegu od czasu, gdy 6 grudnia zamachowiec samobójca zdetonował bombę, która zabiła pięciu Izraelczyków.