Izrael zwalnia palestyńskich więźniów

Szef Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP), faworyt w styczniowych wyborach prezydenckich Mahmud Abbas z zadowoleniem powitał zwolnienie więźniów, ale też podkreślił, że Izrael musi uwolnić także tych Palestyńczyków, których skazał na kary długoletniego więzienia.

Wszyscy zwolnieni mieli do odsiedzenia nie więcej niż dwa lata; żaden nie był skazany za atakowanie Izraelczyków.

Wśród zwolnionych około jednej czwartej mają stanowić Palestyńczycy zatrzymani za nielegalne przekroczenie granicy izraelskiej.

Zwolnienia adresowane są do władz Autonomii, jakie powstaną po planowanych na 9 stycznia wyborach nowego przywódcy palestyńskiego, mającego zastąpić Jasera Arafata. W sobotę Mahmud Abbas, inaugurując swą kampanię wyborczą, podkreślił, że zwolnienie Palestyńczyków, przetrzymywanych w izraelskich więzieniach, jest jednym z warunków dialogu pokojowego. Ocenił, iż liczba takich więźniów sięga siedmiu tysięcy.

Premier Izraela Ariel Szaron obiecał zwolnić część Palestyńczyków w czasie rozmowy na początku grudnia z egipskim prezydentem Hosnim Mubarakiem.