ŚwiatIzrael zapowiada sankcje wobec Al-Dżaziry

Izrael zapowiada sankcje wobec Al‑Dżaziry

Izrael oświadczył, że zastosuje sankcje wobec wpływowej arabskiej telewizji satelitarnej Al-Dżazira, której zarzuca jednostronność przekazu polegającą na faworyzowaniu skrajnie antyizraelskiego ruchu Hamas.

12.03.2008 18:05

Izraelski wiceminister spraw zagranicznych Madżalli Wbi powiedział, że władze odmówią wiz pracownikom sieci Al-Dżazira mającej siedzibę w Katarze i nie zgodzą się na wywiady.

Izraelskie MSZ skieruje listy z zażaleniem zarówno do stacji Al-Dżazira, jak i do władz Kataru. Al-Dżazira jest w dużym stopniu kontrolowana przez władze Kataru.

Zauważamy, że Al-Dżazira stała się częścią Hamasu... bierze stronę tych i współpracuje z tymi, którzy są wrogami państwa Izrael - powiedział Wbi. Dodał, że Al-Dżazira przekazuje niewiarygodne doniesienia, prezentuje stanowisko tylko jednej strony.

Przedstawiciel MSZ nie wyjaśnił, czy wiz zostaną pozbawieni zagraniczni współpracownicy arabskiej telewizji znajdujący się w Izraelu.

Władze tego państwa szczególnie rozdrażniło relacjonowanie przez Al-Dżazirę niedawnych wydarzeń w rządzonej przez Hamas Strefie Gazy. Utrzymują, że rzadko pokazywano poszkodowanych i straty po stronie Izraela czy palestyński ostrzał rakietowy. W kilkudniowej izraelskiej ofensywie, która rozpoczęła się 27 lutego, zginęło około 130 Palestyńczyków; połowę z nich stanowili cywile. Po stronie izraelskiej było pięć ofiar śmiertelnych, w tym czterech żołnierzy.

Przedstawiciele Hamasu chwalili Al-Dżazirę za relację zdarzeń w Strefie Gazy.

Szef biura Al-Dżaziry w Jerozolimie Walid Al Omary powiedział, że władze izraelskie nie poinformowały go o zamiarze zastosowania sankcji. Zarzucił Izraelowi próbę zastraszania stacji telewizyjnej.

Zaprzeczył też oskarżeniom o stronniczość przekazu.

Mimo że Izrael i Katar nie utrzymują formalnie stosunków dyplomatycznych, Izrael zezwala Al-Dżazirze działać na swym terenie i gwarantuje jej reporterom takie same swobody, jak wszelkim innym swoim i zagranicznym mediom.

Stacje z innych państw arabskich, które nie uznają Izraela, m.in. Arabii Saudyjskiej i Zjednoczonych Emiratów Arabskich, mają w Izraelu swoje ekipy i reporterów. Niektóre arabskie i muzułmańskie kraje korzystają z usług tzw. wolnych strzelców, zazwyczaj Palestyńczyków lub izraelskich Arabów. Reporterzy ci mają akredytację rządu izraelskiego i mogą swobodnie informować.

Izraelskie media nie mają podobnych swobód w świecie arabskim.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)