ŚwiatIzrael zabija w Strefie Gazy

Izrael zabija w Strefie Gazy


Pięć osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w Gazie podczas ataku wojsk izraelskich na samochód, którym podróżowali wpływowi działacze organizacji Hamas. Źródła palestyńskie mówią o siedmiu zabitych.

Izrael zabija w Strefie Gazy
Źródło zdjęć: © AFP

Obraz
© Jedna z ofiar izraelskiego ataku (fot. AFP)

Izraelskie pociski wystrzelone najpierw z samolotu F-16 a potem z helikopterów, trafiły nie tylko w samochód ale także w pobliskie domy mieszkalne. Agencje donoszą, że spadły one także na służby medyczne, które przyjechały na miejsce by ewakuować rannych.

Izraelski myśliwiec F 16 dokonał wieczorem ataku rakietowego na samochód, którym jechał komendant zbrojnego skrzydła Hamasu w Strefie Gazy - Said Arbid. Na miejscu zginął także jego zastępca Asztaf Halavi, oraz troje przechodniów, w tym dzieci. Radio izraelskie podało, powołując się na źródła wojskowe, że celem ataku był przywódca zbrojnego skrzydła Hamasu Said Arbid. Był on od dawna poszukiwany za udział i organizację wielu ataków i zamachów na ludność żydowską i izraelskich żołnierzy.

Izraelski atak w Gazie był pierwszym tego rodzaju od rozpoczęcia wojny w Iraku. Dotąd wojsko izraelskie powstrzymywało się od prowadzenia akcji zbrojnych na taką skalę. W Gazie na miejscu ataku i wokół szpitali, w których umieszczono rannych, kilkuset Palestyńczyków przeprowadziło antyizraelskie demonstracje. Przywódcy Hamasu zapowiedzieli już dokonanie krwawej zemsty.

Władze palestyńskie potępiły na atak mieszkańców Gazy, określając go jako okrutny, a jego skutki jako masakrę. Media palestyńskie przypomniały, że przez 2,5 roku intifady, wojsko izraelskie zabiło w podobnych jak w Gazie atakach blisko 100 osób, z których jedna trzecia znalazła się przypadkowo w polu rażenia.(ck)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)