Izrael: Szaron gotów uznać państwo palestyńskie
Izraelski premier Ariel Szaron powtórzył w czwartek przed odlotem do USA, że Izrael jest gotów uznać państwo palestyńskie, o ile powstanie ono na mocy porozumienia pokojowego z Palestyńczykami.
Szaron potwierdził też swoje wcześniejsze żądanie siedmiodniowego całkowitego spokoju w konflikcie bliskowschodnim, zanim delegacja izraelska będzie skłonna przystąpić do negocjacji. Całkowity spokój ma oznaczać powstrzymanie się Palestyńczyków od jakichkolwiek zamachów na cele izraelskie.
W końcu znajdziemy rozwiązanie, w którym będzie miejsce na państwo palestyńskie, ale musi to być państwo powstałe zgodnie z porozumieniem i zdemilitaryzowane - powiedział premier w Tel Awiwie.
Zapytany o postawiony wcześniej warunek siedmiodniowego spokoju, zanim plan rozmów w sprawie zakończenia konfliktu autorstwa amerykańskiego senatora Mitchella, wejdzie w życie, Szaron powiedział: To stanowisko nie ulegnie zmianie, bo zostało uzgodnione ze Stanami Zjednoczonymi. Siedem dni, ani godziny krócej.
Plan Mitchella zakłada przede wszystkim wycofanie się wojsk izraelskich z ziem palestyńskich, zniesienie blokad i zamrożenie tam osadnictwa żydowskiego. (jask)