Izrael grozi bojownikom Dżihadu
Przedstawiciele izraelskich służb bezpieczeństwa zapowiedzieli, że mogą wznowić zabijanie przywódców palestyńskiego ugrupowania bojowego Islamski Dżihad, oskarżanego o zorganizowanie piątkowego samobójczego zamachu w Tel Awiwie, w którym zginęły 4, a rannych zostało ok. 50 osób.
Przedstawiciele izraelskich służb, zastrzegający sobie anonimowość, oświadczyli, że najnowszy rozejm zawarty z Palestyńczykami trzy tygodnie temu już ich nie obowiązuje, jeśli chodzi o atakowanie Islamskiego Dżihadu. Sama ta organizacja początkowo zaprzeczyła, ale później, za pośrednictwem Internetu, przyznała się do przygotowania zamachu.
W sobotę izraelski minister obrony Szaul Mofaz oskarżył Islamski Dżihad, a także władze Syrii, o zorganizowanie piątkowego, samobójczego zamachu bombowego przed jednym z klubów nocnych w stolicy Izraela i zapowiedział podjęcie kroków wobec jego współorganizatorow.
Wg agencji AP, wznowienie przez Izrael akcji celowego zabijania bojowców palestyńskich oznaczać będzie w praktyce zakończenie rozejmu, zawartego przez przywódców Izraela i Palestyny na szczycie w egipskim kurorcie Szarm el Szejk 8 lutego. Strona izraelska w ramach tego rozejmu zobowiązała się do zaprzestania zabójstw.