Izrael: dzień pamięci zagłady Żydów
W Izraelu we wtorek rano, o godzinie 10.00, na dwie minuty zamarł ruch na ulicach i odezwały się
syreny. Mieszkańcy kraju milczeniem oddali hołd ok. 6 mln Żydów - ofiar Holokaustu (Jom Ha-
Shoah).
W Izraelu pamięć o tragedii Holokaustu, ale także bohaterstwie Żydów którzy się bronili, jest chroniona i podtrzymywana m. in. przez Instytut Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie. We wtorek odbędzie się tam uroczystość złożenia wieńców i kwiatów pod pomnikiem bohaterów powstania w getcie warszawskim oraz ceremonia modlitewna w Sali Pamięci.
W poniedziałek wieczorem w Yad Vashem izraelski prezydent Mosze Kacaw i premier Ariel Szaron, główni rabini, przedstawiciele władz oraz wojska uczestniczyli w oficjalnej uroczystości poświęconej pamięci ofiar Holocaustu.
Podczas poniedziałkowej uroczystości prezydent Kacaw ostro skrytykował wzrost nastrojów antysemityzmu w Europie. Temat ten poruszył również premier Izraela Ariel Szaron, potępiając zdecydowanie falę antysemityzmu w Europie. Szaron zaapelował do Izraelczyków o stawienie czoła problemom, stojącym obecnie przed krajem, deklarując, że silne państwo żydowskie nigdy nie dopuści do powtórzenia tragedii Holokaustu.
Media izraelskie przypominają, że we wtorek odbywa się w Oświęcimiu kolejny Marsz Żywych. Podkreśla się, że wśród 3 tys. młodych Żydów przybyłych z Izraela, Europy i Stanów Zjednoczonych, w marszu uczestniczy także 500 młodych Polaków.
Marsz jest jedną z imprez, składających się na 2-tygodniowe przygotowania do obchodów Dnia Niepodległości. Dzień ten jest w Izraelu świętem ruchomym i co roku przypada innego dnia. W tym roku będzie obchodzony 17 kwietnia.(miz)