Izrael: afera z praniem brudnych pieniędzy
Izraelska policja podejrzewa, że kilku rosyjskich potentatów
finansowych z jedną z największych afer prania brudnych pieniędzy w historii Izraela.
07.03.2005 21:49
Policja bada, czy magnat prasowy Władimir Gusinski, domniemany handlarz bronią Arkadij Hajdamak i główny akcjonariusz upadającego naftowego giganta Jukos Leonid Niewzlin znajdują się wśród tych, którzy korzystali z największego izraelskiego banku komercyjnego jako kanału dla prania setek milionów dolarów.
W niedzielę izraelska policja zatrzymała 25 pracowników największego komercyjnego banku w Izraelu - Banku Hapoalim - podejrzanych o udział w praniu brudnych pieniędzy.
Pracownicy banku podejrzani są między innymi o to, że wbrew przepisom nie informowali o pewnych transakcjach finansowych, albo utrudniali ich wykrycie, i w ten sposób pomagali w procederze prania brudnych pieniędzy.
Śledztwo w sprawie afery, która obejmuje zasięgiem kilka krajów, trwało rok. Dotyczyło 80 kont banku Hapoalim, na których wykryto podejrzane transakcje na sumę 378 mln euro.