Izby wytrzeźwień za darmo?
Izby wytrzeźwień nie mają prawa pobierać
opłat od klientów. Minister zdrowia nie wydał przepisów
wykonawczych do znowelizowanej ustawy o wychowaniu w trzeźwości -
donosi "Gazeta Wyborcza".
03.01.2004 | aktual.: 03.01.2004 07:18
"GW" przypomina, że nowelizacja weszła w życie w 2001 roku. Nakazywała m.in. przekształcenie izb wytrzeźwień w ośrodki terapeutyczno-lecznicze. Na tej podstawie w marcu ub. roku w Częstochowie powstał Ośrodek Pomocy Osobom z Problemami Alkoholowymi. Samodzielna dotąd izba wytrzeźwień - obsługuje teren byłego województwa częstochowskiego - stała się częścią ośrodka. Zatwierdzony przez radnych regulamin powoływał się m.in. na rozporządzenie ministra zdrowia z 23 października 1996 roku w sprawie "zasad ustalania opłat związanych z doprowadzeniem i pobytem w izbie wytrzeźwień". Pobyt w częstochowskim "żłobku" ustalono na 273 zł.
"Szkopuł w tym, że opłaty są pobierane bezprawnie, bo rozporządzenie z 1996 roku straciło moc. W nowelizacji z 2001 roku (art. 50) jest zapis, że do czasu wydania przepisów wykonawczych zachowują moc dotychczasowe przepisy, nie dłużej jednak niż przez 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy
" - czytamy w "GW".
Dziennik twierdzi, że co prawda po raz ostatni zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości wprowadzano w pod koniec marca ub. roku (dotyczyły reklam w obiektach sportowych), ale nawet biorąc to pod uwagę, nowe przepisy wykonawcze powinny pojawić się w listopadzie.
Marek Zielonka, dyrektor częstochowskiego ośrodka pomocy, nie widzi problemu. Jest przekonany, że nadal obowiązuje rozporządzenie z 1996 roku. "Konsultowałem się z innymi izbami w kraju" - mówi. I zapowiada, że nadal będzie pobierał opłaty. Podobne zdanie ma Urząd Miasta, któremu podlega izba. "Powinno się zaniechać pobierania opłat - twierdzi jednak sędzia sądu administracyjnego (prosił o anonimowość)._ - Nie ma wątpliwości, że minister po nowelizacji ustawy powinien był wydać nowe rozporządzenie. Pacjenci izby wytrzeźwień mogą teraz domagać się zwrotu nieprawnie pobranych należności. A gmina wyrównania od Skarbu Państwa"_.
Do błędu przyznaje się resort zdrowia. Agnieszka Gołąbek z biura prasowego ministerstwa twierdzi, że nad rozporządzeniem o izbach wytrzeźwień "pracują prawnicy" ale w piątek 2 stycznia urzędnicy ministerstwa odpoczywali - czytamy w "Gazecie Wyborczej". (PAP)