Iwona Michałek ofiarą ataku hakerskiego. "Gang PiS" i dyktatura
We wtorek na Twitterze wiceminister rozwoju Iwony Michałek pojawiły się wpisy atakujące rząd PiS. Posłanka wydała już oświadczenie, w którym informuje, że doszło do włamania na jej konto.
"Gang PiS na czele z Kaczyńskim przekroczył wszelkie możliwe granice. Okrucieństwo i bezkarność stały się normą dla rządzącego estbleshmentu. Nie chcę już być po tej samej stronie z mordercami, katami i złodziejami" – czytamy we wpisie opublikowanym tuż przed godziną 11 na twitterowym profilu Iwony Michałek.
Kolejny post również uderzał w rząd PiS. "PiS to typowa dyktatorska, antydemokratyczna organizacja przestępcza, która skoncentrowana na bogaceniu się w sposób nieuczciwy".
Iwona Michałek wydała oświadczenie: doszło do włamania
"Szanowni Państwo w dniu dzisiejszym tj. 12.01.2021 r. doszło do włamania i przejęcia moich kont w mediach społecznościowych oraz publikacji na nich pewnych treści, od których jednoznacznie i kategorycznie się odcinam. Jednocześnie informuję, iż zostały powiadomione odpowiednie służby i podjęte stosowne kroki prawne w tej sprawie" - pisze w oświadczeniu przesłanym mediom Iwona Michałek.
Oświadczenie otrzymaliśmy we wtorek chwilę po godzinie 12. I wszystko wskazuje na to, że o godzinie 13 posłanka nie odzyskała jeszcze kontroli nad swoim profilem na Twitterze. O godzinie 13 został tam bowiem opublikowany filmik, na którym działania polskiej policji zostały porównane do ataków na protestujących na Białorusi.
To nie pierwszy raz, kiedy polityk związany z PiS pada ofiarą ataku hakerskiego. Kilka tygodni temu na ustach całego kraju znalazł się poseł Marcin Duszek. "Poznajcie tę ślicznotkę! Izabela będzie moją nową sekretarką. Udowodniła już swój profesjonalizm i będzie moją prawą ręką we wszystkich sprawach. Moi koledzy posłowie będą zazdrościć" – brzmiał wpis zawierający zdjęcie posła z młodą kobietą.
"To sytuacja skandaliczna". Bartosz Arłukowicz ostro o projekcie PiS ws. mandatów