IV Rzeczpospolita Klerykalna
Transmisja podpisania paktu koalicyjnego
między PiS, Samoobroną i LPR wyłącznie w katolickiej telewizji i
radiu nie tylko dyskryminuje inne media. Przede wszystkim to
kolejny objaw postępującej klerykalizacji Polski i przekształcania
jej w państwo wyznaniowe - ocenia "Trybuna".
Zdaniem dziennika, hierarchowie najpierw zapędzali wiernych do głosowania na prawicę, potem negocjowali większość dla rządu, a na końcu stali się gwarantem "paktu stabilizacyjnego", co jest wydarzeniem bezprecedensowym we współczesnych demokracjach. Cenę politycznych zabaw polityków z biskupami zapłacą zwykli obywatele - dosłownie i w przenośni, gdy katolicyzm stanie się oficjalną ideologią państwową.
W ostatnich tygodniach prawica prześciga się w robieniu dobrze Kościołowi. Senat - na wniosek PiS-owskiego wicemarszałka Krzysztofa Putry - dał 20 mln zł na budowę największej zachcianki księdza prymasa kard. Józefa Glempa - Świątyni Opatrzności Bożej. Nie licząc się przy tym z prawem. Ustawa o gwarancjach wolności sumienia i wyznania w art. 10 wyraźnie bowiem stwierdza: "Państwo i państwowe jednostki organizacyjne nie dotują i subwencjonują Kościołów i innych związków wyznaniowych".
W ustawie podkreślono także: "Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań Politykom PiS tak się spieszyło, że zadeklarowali wpisanie Świątyni Opatrzności Bożej na listę "obiektów ochrony dziedzictwa narodowego", czyli zabytków. Choć świątynia dopiero się buduje! - zaznacza "Trybuna".
Niewykluczone, że podciągnięcie pod zabytek betonowego marzenia księdza prymasa na warszawskim Wilanowie pozwoli na finansowanie tej inwestycji z Funduszu Kościelnego, utworzonego w Polsce Ludowej jako rekompensata za odebrane Kościołowi mienie. Zamiast obniżyć - bo państwo co roku zwraca biskupom kolejne budynki i majątki - prawica zwiększyła w tym roku budżet FK. W ciągu ostatnich trzech lat państwo wpłacało na Fundusz 78,3 mln zł rocznie. Senat dodał do tego 5 mln zł.
Z kolei noworocznym prezentem Platformy Obywatelskiej dla Kościoła stały się złożone pod koniec ub.r. projekty ustaw o finansowaniu trzech kolejnych katolickich uczelni - Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, Wyższej Szkoły Filozoficzno- Pedagogicznej "Ignatianum" w Krakowie oraz Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. Za przychylność biskupów dla partii Donalda Tuska obywatele zapłacą co roku 22,5 mln zł. I tym razem hojna dla Kościoła prawica omija prawo - podkreśla "Trybuna". (PAP)