ŚwiatIslandia weszła w fazę wysokiej aktywności wulkanicznej

Islandia weszła w fazę wysokiej aktywności wulkanicznej

Islandia weszła w fazę wysokiej aktywności wulkanicznej, dlatego w najbliższych latach trzeba się spodziewać więcej zakłóceń lotów w rejonie Atlantyku Północnego - ostrzegają wulkanolodzy, których cytuje pismo naukowe "Newscientist".

Islandia weszła w fazę wysokiej aktywności wulkanicznej
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

19.04.2010 | aktual.: 19.04.2010 11:23

- Aktywność wulkaniczna Islandii wydaje się pojawiać okresowo co około 50-80 lat. Jej wzrost w minionej dekadzie sugeruje, że wyspa mogła wejść w bardziej aktywną fazę ze zwiększoną liczbą erupcji - mówi Thoryaldur Thordarson, wulkanolog z Uniwersytetu Edynburskiego w Wielkiej Brytanii.

Wraz z rosnącą aktywnością wulkaniczną zarejestrowano zwiększoną aktywność sejsmiczną wokół Islandii, w tym trzęsienie ziemi o sile 6,1 stopnia w skali Richtera, zarejestrowane w Reykjavik w maju 2008 r. - podaje "Newscientist".

W 1998 r. Gudrun Larsen z Uniwersytetu Islandzkiego w Reykjaviku wraz ze swoim zespołem przebadała próbki pokładów lawy, rdzenie lodowe i zapisy historyczne. Na ich podstawie wykazała istnienie cyklów niskiej i wysokiej aktywności wulkanicznej Islandii. Ich kulminacje łączą się ze wzrostem liczby trzęsień, które uwalniają napięcia tworzące się na uskokach tektonicznych w pobliżu wyspy. Ponadto ta okresowość może mieć związek z pulsowaniem magmy wydostającej się z płaszcza Ziemi, zmianami ciśnienia na powierzchni powodowanymi topnieniem lodowców oraz aktywnością geotermalną.

Zespół kierowany przez Larsen wykazał, że w rejonie lodowca Vatnajokull, gdzie znajdują się najaktywniejsze wulkany Grimsvotn i Bardarbunga, co 40 lat dochodzi do 6-11 erupcji, co jest uznawane za okres wysokiej aktywności. Dla porównania w okresie niskiej aktywności dochodzi maksymalnie do trzech wybuchów na 40 lat. Podobną regularność wykazują pozostałe rejony Islandii.

Na podstawie najnowszych danych o aktywności wulkanicznej i sejsmicznej, Thordarson wraz z kolegami uważa, że Islandia wchodzi w fazę aktywną. Naukowiec szacuje, że potrwa ona około 60 lat, a jej szczyt nastąpi w latach 2030-2040 - pisze "Newscientist".

320-tysięczne społeczeństwo Islandii mieszka na jednym wielkim wulkanie. Wyspa leży bowiem na granicy dwóch wielkich płyt tektonicznych: eurazjatyckiej i północnoamerykańskiej. Na Islandii oraz mniejszych sąsiednich wysepkach znajduje się około 130 wulkanów, z tego 18 czynnych było od czasów zasiedlenia Islandii w 874 r. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 500 lat z islandzkich wulkanów wydostała się ilość lawy równa połowie ilości lawy ze wszystkich innych erupcji w tym okresie na całym świecie.

Obecnie czynne wulkany na Islandii to m.in.: Hekla, Askja, Grimsvoetn i Hvannadalshnukur (najwyższy szczyt kraju). O aktywności wulkanicznej świadczą także liczne gorące źródła i gejzery. Dzięki tej aktywności kraj w dużym stopniu wykorzystuje tanią energię geotermalną do ogrzewania mieszkań.

Około 11% powierzchni Islandii zajmują lodowce. Największe z nich to: Vatnajoekull - 8300 km kw., Langjoekull - 953 km kw., Hofsjoekull - 925 km kw., Myrdalsjoekull - 596 km kw. oraz Drangajoekull - 160 km kw.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)