ŚwiatIslamista z Tatarstanu grozi krwawymi zamachami

Islamista z Tatarstanu grozi krwawymi zamachami

Człowiek przedstawiający się jako szef islamskiej partyzantki w Tatarstanie zagroził w udostępnionym filmie wideo kolejnymi krwawymi zamachami i przyznał się do zorganizowania lipcowych ataków na umiarkowanego muftiego republiki i jego zastępcę.

04.08.2012 | aktual.: 04.08.2012 16:25

Muzułmański Tatarstan w środkowej Rosji często podawany był jako przykład religijnej tolerancji w kraju.

Nagranie wideo pojawiło się na stronie internetowej używanej przez czeczeńskich bojowników.

- 19 lipca 2012 roku na mój rozkaz przeprowadzono operacje przeciwko wrogom Allaha. Chwała niech będzie Bogu, wierzymy, że operacja zakończyła się sukcesem - powiedział człowiek przedstawiający się jako Mohammed.

19 lipca został ranny w Kazaniu mufti Tatarstanu Iłdus Fajzow. Samochód Fajzowa eksplodował na ulicy pod światłami w centrum stołecznego Kazania. Muftiemu chwilę przed wybuchem udało się wyskoczyć z pojazdu; ranny w nogę został hospitalizowany.

Jego zastępcę Waliulę Jakupowa postrzelono wcześniej tego dnia przed własnym domem; w wyniku ran Jakupow zmarł w szpitalu.

Komitet Śledczy Rosji poinformował w lipcu o aresztowaniu czterech podejrzanych o udział w zamachach.

- Będziemy nadal prowadzać operacje przeciwko wrogom Allaha - grozi w nagraniu Mohammed pokazany w lesie, ze strzelbą między nogami. Następnie wysyła surowe ostrzeżenie do umiarkowanych muzułmańskich przywódców w Tatarstanie, którzy odmawiają ścisłego trzymania się szariatu.

W Republice Tatarstanu mieszkają 4 mln muzułmanów. Jej władze są zaniepokojone rosnącym wpływem radykalnych ugrupowań islamskich, do tej pory niezbyt licznych w republice - w przeciwieństwie do Kaukazu Północnego.

Mufti i jego zastępca byli wyznawcami salafizmu i zwolennikami walki z wahabbizmem, widząc w tym radykalnym odłamie islamu zagrożenie dla islamu tradycyjnego.

Fajzow był krytykowany przez media w Tatarstanie za próby przejęcia kontroli nad jednym z najstarszych i największych meczetów w Kazaniu, który otrzymuje ogromne datki od wiernych. Nakazał też przeprowadzenie kontroli finansowej w firmie "Idelhadż", specjalizującej się w organizacji hadżdżu czyli pielgrzymek muzułmanów do Mekki.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)