Islamiści szykowali nowe zamachy w Australii. Dwóch zatrzymanych
Australijska policja zatrzymała w Sydney dwóch mężczyzn podejrzanych o przygotowywanie zamachów terrorystycznych. Przy jednym z aresztowanych znaleziono dokumenty, które zawierały plany ataków. Według nieoficjalnych informacji chodziło o obiekty rządowe.
Mike Phelan, rzecznik federalnej policji wyjaśnia, że zatrzymania są kontynuacją operacji antyterrorystycznej przeprowadzonej we wrześniu. - Tym razem udało się nam przerwać przygotowania do zamachów na wczesnym etapie. Nie możemy mówić jednak o konkretnych celach i terminach, kiedy miały zostać zaatakowane - dodaje Phelan.
Według "The Sydney Morning Herald" w znalezionych dokumentach znalazły się notatki, które jednoznacznie wskazują na religijne motywy zamachowców. Aresztowany 20-letni Sulayman Khalid chciał też zorganizować islamską partyzantkę w Górach Błękitnych, na zachód od Sydney. Mężczyźnie grozi kara 15 lat więzienia.
Drugi z zatrzymanych to 21-latek, którego tożsamości śledczy nie ujawniają. Wszystko wskazuje na to, że aresztowani nie mają nic wspólnego z atakiem na kawiarnię w ubiegłym tygodniu w Sydney.
We wrześniu australijskie służby zatrzymały w całym kraju 11 osób podejrzanych o przygotowywanie ataków, w tym ścinanie głów przypadkowym osobom. Wszyscy aresztowani mają powiązania z terrorystycznymi ugrupowaniami islamskimi. Część zajmowała się wysyłaniem ochotników do walki w szeregach Państwa Islamskiego w Iraku i Syrii.
Źródła: bbc.com, smh.com.au