Iran pokazał co zrobi, gdy zostanie zaatakowany
W ramach ćwiczeń wojskowych, irańskie siły zbrojne odpowiadały na ewentualny atak nuklearny, chemiczny i bakteriologiczny - poinformowała irańska agencja Isna.
23.11.2009 | aktual.: 23.11.2009 16:58
- Symulację ataku nuklearnego, bakteriologicznego i chemicznego dokonanego przez fikcyjnego wroga przeprowadzono w poniedziałek rano. W odpowiedzi przeprowadzono serię operacji polegających na likwidacji następstw tego ataku - podała agencja.
Cytowany przez agencję rzecznik manewrów, generał Ali Moghiseh powiedział, że "jednocześnie testowano radary produkcji irańskiej".
Siły zbrojne Iranu rozpoczęły ćwiczenia wojskowe by zademonstrować zdolność obrony swych obiektów nuklearnych.
Są one prowadzone na obszarze 600 tys. km kwadratowych i obejmują m.in. ochronę budowanej w Buszerze (na południu)
elektrowni jądrowej, zakładów produkcji paliwa jądrowego w Isfahanie (w środkowym Iranie) i zakładów wzbogacania uranu w pobliżu Kum (też w centrum kraju). Wiadomość o istnieniu tych zakładów, którą Iran ujawnił we wrześniu, pogłębiła podejrzenia, że obiekt ten mógł być planowany jako część tajnego wojskowego programu nuklearnego.
Zachód obawia się, że Teheran planuje przekształcenie programu w celu wyprodukowania materiału rozszczepialnego do głowic bojowych.
USA i Izrael nie wykluczyły ataku na obiekty nuklearne Iranu. Teheran, który zapewnia, że pragnie wzbogacać uran jedynie z myślą o energetyce jądrowej, wielokrotnie groził, że na ewentualne ataki odpowie uderzeniem na izraelskie i amerykańskie cele w regionie.