Iran: jeśli USA zaatakują, zostaną upokorzone
Jakikolwiek amerykański atak wojskowy
na irańskie obiekty nuklearne zakończy się dla Stanów
Zjednoczonych upokarzająca porażką - powiedział
irański minister obrony.
24.04.2006 14:35
Wypowiedź Mustafy Mohammada Nadżara zbiega się z kolejną rocznicą wydarzeń z 1980 roku, kiedy amerykańskie wojsko próbowało odbić zakładników z ambasady USA w Teheranie. Misja nie powiodła się, kiedy lecące na pomoc śmigłowce rozbiły się z powodu burzy piaskowej na pustyni Tabas na wschodzie Iranu.
Jeśli Ameryka wybierze opcję militarną, czeka ich upokarzająca porażka, większa od tej, jakiej doznali na pustyni Tabas - powiedział. Nadżar dodał, że militarne rozwiązanie jest sprzeczne z Kartą Narodów Zjednoczonych oraz innymi międzynarodowymi regulacjami.
W ubiegłą środę, relacjonując dwudniowe spotkanie w Moskwie przedstawicieli pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemiec dotyczące programu jądrowego Iranu, podsekretarz stanu USA Nicholas Burns mówił, że wciąż możliwe jest dyplomatyczne rozwiązanie kwestii irańskiej. Nie odrzucił jednak ewentualności przeprowadzenia militarnej operacji przeciwko Iranowi.
Rosja "kategorycznie" odrzuciła operację militarną w celu uregulowania kwestii irańskiego programu nuklearnego.
Teheran zapewnia, że jego program atomowy służy wyłącznie celom cywilnym, natomiast państwa zachodnie podejrzewają, że Iran chce wejść w posiadanie broni nuklearnej i żądają, pod groźbą sankcji, by zaprzestał wzbogacania uranu w swoich obiektach nuklearnych.
Rada Bezpieczeństwa ONZ dała Teheranowi czas do 28 kwietnia na zawieszenie wzbogacania uranu.
2 maja ma dojść w Paryżu do spotkania przedstawicieli pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa, jeśli Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) w raporcie, który ma być gotowy w najbliższy piątek, dojdzie ostatecznie do wniosku, iż Iran kontynuuje proces wzbogacania uranu.