Iran i USA wezmą udział w konferencji nt. Afganistanu
Na międzynarodowej konferencji pod auspicjami ONZ poświęconej Afganistanowi w Hadze, na sali spotkają się przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Iranu. USA reprezentować ma sekretarz stanu Hillary Clinton, a z Iranu przyjedzie wiceminister spraw zagranicznych Medhi Akhundzadeh.
Konferencji z udziałem 80 krajów przewodniczyć ma sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
Udział pani Clinton i przedstawiciela Iranu w konferencji w Hadze oznaczać będzie krok w kierunku większego zaangażowania dyplomatycznego między Waszyngtonem a Teheranem.
W zeszłym tygodniu amerykański Departament Stanu wykluczył jakiekolwiek "istotne spotkanie" między przedstawicielami obu krajów. - Irańczycy nie zawsze odgrywali pomocną rolę w Afganistanie - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Gordon Duguid. Wyraził przy tym nadzieję, że obecność przedstawicieli Iranu na konferencji oznacza bliskość zmiany w tym względzie.
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer wzywał USA i innych członków sojuszu do zaangażowania się wraz z Iranem w zwalczanie talibskich bojowników w Afganistanie.
Iran, zdominowany przez szyitów, od dawna jest przeciwny sunnickim fundamentalistom talibskim. W Iranie zamieszkało wielu afgańskich uchodźców. Iran, który z Afganistanem ma granicę długości 930 km, walczy z przemytem afgańskiej heroiny przez swoje terytorium.
Konferencja w Hadze odbędzie się w kilka dni po ogłoszeniu przez prezydenta USA Baracka Obamy nowej strategii walki z talibskimi rebeliantami. Prezydent ogłosił wysłanie większej liczby wojsk do Afganistanu i zapowiedział dyplomatyczne naciski na rząd tego kraju oraz rząd w Pakistanie, by skuteczniej przeciwstawiły się ekstremistom.
