Iran chce wymienić "szpiegów" z USA na Irańczyków
Irański minister służb specjalnych zaproponował Waszyngtonowi wymianę trojga Amerykanów więzionych od 10 miesięcy w Iranie pod zarzutem szpiegostwa na Irańczyków więzionych w USA.
Minister Hejdar Moslehi wezwał Stany Zjednoczone, aby uczyniły "humanitarny gest" i wymieniły Irańczyków więzionych w USA na troje Amerykanów przetrzymywanych w Iranie pod zarzutem szpiegostwa - podała teherańska agencja ISNA.
- Ich uznanie za szpiegów ma wszelkie podstawy i nie ma co do tego żadnych wątpliwości - oświadczył dziennikarzom minister po posiedzeniu rządu.
- To, co uczynił Iran, było takim humanitarnym gestem - podkreślił Moslehi, nawiązując do wizyty matek trojga uwięzionych Amerykanów, na którą zgodziły się władze irańskie, umożliwiając im widzenie się z dziećmi.
Uwięzieni Amerykanie to 31-letnia Sarah Shourd, 27-letni Shane Bauer i 27-letni Josh Fattala. Zatrzymano ich 31 lipca 2009 roku po przekroczeniu granicy od strony irackiego Kurdystanu. Wyszli oni na wycieczkę w góry i przeszli nieoznakowaną granicę. Według prawa irańskiego grozi im kara śmierci.
Rodziny aresztowanych i władze USA odpowiadają na zarzut szpiegostwa, że tych troje Amerykanów przekroczyło granicę zupełnie przypadkowo, ponieważ była ona nieoznaczona.