PolskaIrakijczyk: polscy żołnierze powinni ułożyć sobie stosunki z szyitami

Irakijczyk: polscy żołnierze powinni ułożyć sobie stosunki z szyitami

Polscy żołnierze, którzy pojadą na służbę do górnopołudniowej strefy Iraku, powinni jak najszybciej dobrze ułożyć sobie stosunki z duchowymi przywódcami szyickimi - powiedział w środę wiceprezes Stowarzyszenia Irakijczyków w Polsce, Suliman Bahjatdla.

14.05.2003 | aktual.: 14.05.2003 13:40

"Dla szyitów słowo przywódcy jest święte. Co powie, oni zrobią. Trzeba więc, by Polacy jak najszybciej dobrze ułożyli sobie stosunki z przywódcami szyickimi i umieli z nimi rozmawiać" - powiedział Bahjatdla.

Zaznaczył, że w strefie, którą zarządzać mają Polacy, znajdują się dwa święte szyickie miasta - Nadżaf i Karbala. "W ich centrum lepiej, by żołnierze - niezależnie od narodowości - się nie pokazywali. Lepiej zostawić szyitów z ich tradycją i religią, omijać miejsca, w których nie życzą sobie obcych" - dodał Bahjatdla. Jego zdaniem, dla wojsk najlepsze miejsce to peryferie tych miast.

"Nie przypuszczam, by przez pierwsze pół roku stacjonowania wojsk Polakom było szczególnie miło. Miejscowa ludność raczej od razu ich nie zaakceptuje" - powiedział Bahjatdla. Dodał, że wiele zależy od tego, jaki będzie udział szyitów w tworzeniu irackiego rządu i jak szybko Amerykanie spełnią swoje obietnice wobec nich.

Irakijczyk ostrzegł Polaków przed klimatem w tamtej części Iraku. "Jest ciepło, wilgotno, raczej nie ma zieleni. Często zdarzają się pustynne burze. Latem żołnierzom będzie więc wyjątkowo trudno" - zaznaczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)