Irak: znaleziono ciała 10 zabitych młodych ludzi
W Bagdadzie znaleziono ciała 10 młodych ludzi zabitych strzałami w głowę lub pierś - poinformowało irackie wojsko. Ofiary w wieku 17-25 lat nie żyły od jednego lub dwóch dni. Zwłoki znajdowały się w opuszczonej fabryce farmaceutycznej niedaleko szyickiej dzielnicy Miasto Sadra.
19.09.2013 | aktual.: 19.09.2013 12:26
Do znalezienia ofiar egzekucji doszło wśród obaw przed wznowieniem wojny domowej w Iraku, w czasie gdy od kilku miesięcy ugrupowania związane z sunnickimi ekstremistami z Al-Kaidy atakują szyitów, przeprowadzając zamachy bombowe.
Egzekucje były na porządku dziennym w Bagdadzie w latach 2006-2007, w czasie największego nasilenia wojny na tle wyznaniowym miedzy sunnitami a szyitami. Zginęło wówczas kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Ciała znalezione w czwartek w nieczynnej fabryce to pierwszy od lat dowód zbrodni, w której zamordowano w jednym miejscu tak dużą liczbę ludzi.
Zastępca specjalnego przedstawiciela ONZ w Bagdadzie Gyorgy Busztin wyraził w środę wieczorem zaniepokojenie ponownymi czystkami na tle wyznaniowym w Iraku, podczas gdy szyicki premier Nuri al-Maliki złożył kondolencje sunnickim rodzinom wyganianym ze swoich miejsc zamieszkania w różnych regionach kraju.
"Uciekanie się przez nielegalne ugrupowania zbrojne do przemocy i zastraszania społeczności, zmuszanych w ten sposób do opuszczenia swoich domów, jest niedopuszczalne i stanowi wyraźne naruszenie praw człowieka" - napisał Busztin w oświadczeniu. "Te niepokojące działania stanowią poważne zagrożenie dla spójności społecznej w Iraku i zagrażają wysiłkom zmierzającym do pojednania narodowego" - głosi komunikat przedstawiciela ONZ.
Według premiera Malikiego z Nasirii, Basry i Kut, czyli rejonów w większości szyickich, wypędzono ostatnio rodziny sunnickie z plemienia Al-Saadun.