Irak: rafineria ropy w Baiji pracuje
Jedna z największych rafinerii ropy naftowej w Iraku - w Baiji na północy kraju - pracuje już niemal pełną parą - informuje dziennikarz agencji France Presse.
25.05.2003 13:40
Zdaniem irackiego dyrektora zakładów, jeśli zapewnione zostaną dostawy energii elektrycznej, rafineria odzyska pełne zdolności produkcyjne i będzie mogła wytwarzać 290 tysięcy baryłek paliwa dziennie. Obecnie produkuje się tu już 250 tys. baryłek dziennie.
Zdaniem irackich inżynierów, podobne problemy, związane z zaopatrzeniem w prąd, przeżywają inne duże rafinerie irackiej ropy - w Durze pod Bagdadem oraz Basrze na południu kraju.
W kompleksie naftowym w Bayji zatrudnionych jest ponad 2200 osób. W przeciwieństwie do innych zakładów w kraju, rafineria - zbudowana przez firmy francuską, włoską i czeską - nie ucierpiała w wyniku grabieży i pracuje od dwu tygodni.
W rezultacie rabowania instalacji naftowych i niezadowalającego poziomu bezpieczeństwa, w Iraku zredukowano wcześniejsze prognozy wydobycia ropy. Z informacji źródeł w Bagdadzie wynika, że obecne dzienne wydobycie wynosi zaledwie 310 tysięcy baryłek, w porównaniu z 2,5 mln przed wojną. 230 tysięcy pochodzi z pól Kirkuku na północy kraju, natomiast południowoirackie pola Rumalia produkują tylko 80 tysięcy. Celem jest osiągnięcie w połowie lipca dziennego wydobycia 1,3 mln baryłek, z czego 750 tysięcy na eksport. Własne potrzeby energetyczne Iraku wynoszą 550 tysięcy baryłek dziennie.