Świat"Irak nie miał zapasów broni masowego rażenia"

"Irak nie miał zapasów broni masowego rażenia"

W przededniu zorganizowanej przez
Stany Zjednoczone inwazji na Irak kraj ten nie miał żadnych
zapasów broni biologicznej i chemicznej zdatnych do użycia w
walce, a jego program nuklearny "rozsypał się" po wojnie 1991 roku
- powiedział szef grupy amerykańskich inspektorów
rozbrojeniowych Charles Duelfer.

06.10.2004 | aktual.: 06.10.2004 19:03

Raport sporządzony przez zespół Duelfera podważa oświadczenia administracji Busha sprzed inwazji na Irak, wymieniające iracką broń masowej zagłady jako główny powód, dla którego trzeba rozprawić się z reżimem Saddama Husajna.

W dalszym ciągu nie sądzę, aby w Iraku była gdzieś ukryta broń masowego rażenia w ilościach o znaczeniu wojskowym - powiedział Duelfer w tekście przygotowanym do odczytania na posiedzeniu Komisji Sił Zbrojnych Senatu USA.

Duelfer ocenia, że iracki program nuklearny dotkliwie odczuł skutki sankcji wprowadzonych po wojnie w Zatoce Perskiej w 1991 roku i "rozsypał się". Szef inspektorów powiedział jednak, że Saddam nie wyrzekł się ambicji nuklearnych.

Sprawa irackiej broni masowego rażenia jest jednym z tematów obecnej kampanii wyborczej w Stanach Zjednoczonych. Rywal George'a W. Busha w walce o Biały Dom, Demokrata John Kerry, zarzuca prezydentowi, że pospieszył się z inwazją, nie dając inspektorom ONZ dość czasu na sprawdzenie irackich arsenałów.

Wnioski Duelfera pokrywają się z ustaleniami jego poprzednika, Davida Kaya, który składając rezygnację w styczniu tego roku, oświadczył, że gdy Stany Zjednoczone rozpoczynały wojnę z Saddamem, w Iraku nie było żadnych większych zapasów broni biologicznej i chemicznej.

Duelfer przedstawił swe konkluzje najpierw na zamkniętym posiedzeniu senackiej Komisji Wywiadu, a wieczorem (czasu polskiego) ma wystąpić na dostępnym dla mediów posiedzeniu senackiej Komisji Sił Zbrojnych.

Szef grupy inspektorów, zwanej Iracką Grupą Badawczą, oświadczył, że choć Saddam pragnął wejść w posiadanie pocisków rakietowych dalekiego zasięgu, niewiele uczyniono w Bagdadzie, by skonstruować głowice do takich pocisków. Duelfer sądzi, że dyktator Iraku uznał, iż dopóki będą obowiązywać sankcje, niewiele da się zrobić.

Raport Irackiej Grupy Badawczej liczy podobno 1500 stron. Nie wiadomo, jaka jego część zostanie udostępniona opinii publicznej.

Według wcześniejszych przecieków z raportu Duelfera, głosi on, że choć nie znaleziono gotowych urządzeń do produkcji broni masowego rażenia, dokumenty władz saddamowskich, przesłuchania naukowców i stan tajnych laboratoriów wskazują, iż Saddam Husajn zamierzał podjąć produkcję broni ABC po ewentualnym zniesieniu sankcji ONZ.

Z doniesień tych wynika, że zespół Duelfera uznał, iż tajne laboratoria wywiadu irackiego mogły produkować broń chemiczną, ale w niewielkich ilościach, przydatnych do użycia w charakterze trucizn, nie zaś broni masowego rażenia.

Raport ma też informować o znalezieniu dowodów, że Irak omijał sankcje i importował zakazane materiały, które mogły być wykorzystane do produkcji zakazanej broni, i pracował nad samolotami bezzałogowymi i rakietami dalekiego zasięgu, których można byłoby użyć do przenoszenia broni masowej zagłady.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)