Irak: De Mello nie daje znaku życia
Specjalny wysłannik ONZ do Iraku Sergio Vieira de Mello, który był przytomny w pierwszych minutach po wtorkowym zamachu na siedzibę ONZ w Bagdadzie, od godziny nie daje znaku życia. Wciąż jest zasypany pod gruzami budynku. Trwa akcja ratunkowa - poinformował jeden z jego współpracowników.
19.08.2003 | aktual.: 19.08.2003 18:47
Wcześniej brazylijska agencja prasowa Agencia Estado poinformowała, że de Mello, wzywał pomoc przez telefon komórkowy spod gruzów siedziby misji Narodów Zjednoczonych.
Agencia Estado powołała się na rzecznika rządu brazylijskiego, informując, że De Mello skorzystał ze swego telefonu komórkowego, żeby skontaktować się z władzami irackimi.
Dane na temat liczby ofiar zamachu są rozbieżne; mówi się nawet o 15 zabitych i kilkudziesięciu rannych.