Iracka broń została ukryta w Syrii?
David Kay, odchodzący szef amerykańskiej
grupy szukającej broni masowego rażenia w Iraku, powiedział, że
część irackiej broni niekonwencjonalnej została ukryta w Syrii -
podał "The Sunday Telegraph".
25.01.2004 | aktual.: 25.01.2004 09:22
Kay przekazał, iż posiada niepotwierdzone informacje, jakoby nieznane materiały zostały przewiezione do Syrii tuż przed atakiem wojsk koalicyjnych na Irak w marcu ubiegłego roku.
"Nie mówimy o wielkich zasobach broni, ale wiemy z rozmów z byłymi urzędnikami irackimi, że dużo materiału, w tym część składników broni masowej zagłady, pojechało do Syrii" - powiedział Kay.
"Co pojechało do Syrii oraz co się z tym dalej działo, to główna kwestia, którą należy wyjaśnić" - dodał.
Granicząca z Irakiem Syria konsekwentnie zaprzecza informacjom, że Saddam Husajn ukrył na jej terenie broń masowego rażenia. Posiadanie przez reżim "Rzeźnika z Bagdadu" broni niekonwencjonalnej było głównym powodem ataku na Irak przez wojska koalicyjne.
Wcześniej w piątek David Kay przestał być szefem grupy szukającej broni masowego rażenia w Iraku. Zastąpił go były ONZ-owski inspektor wojskowy Charles Duelfer.
W październiku zeszłego roku, po sześciu miesiącach poszukiwań, Kay ogłosił, że jego Iracka Grupa Badawcza (Iraqi Survey Group) nie znalazła jeszcze broni masowego rażenia, ale wyraził przekonanie, że dalsze prace doprowadzą w najbliższych miesiącach do wykrycia "rzeczy godnych uwagi".
Jednak w piątek Kay oświadczył Reuterowi, że uważa, iż w Iraku nie ma żadnych większych zapasów zakazanej broni.