ŚwiatIracka Al-Kaida zapowiada akcje dżihadu

Iracka Al‑Kaida zapowiada akcje dżihadu

31.01.2005 20:50, aktual.: 31.01.2005 21:00

Organizacja Al-Kaidy w Iraku zapowiedziała kontynuowanie "świętej wojny", określając niedzielne, historyczne wybory, powszechnie uznane za sukces, mianem "amerykańskiej gry".

"My członkowie Organizacji Al-Kaidy na rzecz Świętej Wojny w Iraku będziemy kontynuowali dżihad, dopóki sztandar islamu nie załopocze nad Irakiem" - głosi komunikat grupy, opublikowany na islamskiej stronie internetowej.

"Jest to gra Amerykanów, która, jak mniemają, ma ich chronić... Jesteśmy wrogami demokracji i wszystkich, którzy do niej nawołują. Akceptujemy wyłącznie rządy Boga i jego proroka, a nie [prezydenta USA] Busha ani [tymczasowego premiera Iraku] Alawiego" - podkreśla iracka Al-Kaida.

Niedzielne wybory zostały powszechnie uznane za sukces, gdyż spośród 14 mln uprawnionych do głosowania Irakijczyków do urn poszło 8 mln, wbrew prognozom, iż pogróżki rebeliantów odstraszą licznych wyborców. Ekstremistyczne grupy islamskie, jak iracka Al- Kaida pod dowództwem Jordańczyka Abu Musaba al-Zarkawiego, zapowiadały wcześniej, że niedziela będzie "krwawą łaźnią", i ostrzegały Irakijczyków przed głosowaniem.

"Nasi bracia powinni wiedzieć, że wczorajszy dzień był faktycznie dniem danym mudżahedinom przez Boga, gdyż w rzeczywistości zdołaliśmy dotkliwie uderzyć we wroga" - głosi poniedziałkowy komunikat na islamskiej stronie internetowej.

"Nie wierzcie kłamliwym mediom, gdyż wybory w wielu okręgach się nie odbyły. Głosowanie na obszarach sunnickich było zwykłym widowiskiem, mającym oszukać społeczeństwo. Wiele lokali trzeba było zamknąć, a plany przedłużenia wyborów zostały zaniechane" - twierdzi iracka Al-Kaida.

Reuter zwraca uwagę, że choć w niedzielę w wielu miejscach pełni entuzjazmu Irakijczycy czekali nawet w kolejkach na oddanie głosu, na obszarach sunnickich, gdzie rebelia jest najsilniejsza, frekwencja była niska, co świadczy o lokalnych konfliktach, jakie będzie musiał rozwiązywać nowy rząd. Oczekuje się, że większość głosów wyborczych przypadnie szyitom, stanowiącym około 60% irackiej ludności.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także