Iraccy porywacze grożą ścięciem dwóch zakładników
Telewizja satelitarna Al-Dżazira nadała wieczorem nagranie wideo, na którym
grupa zbrojna twierdzi, że ma w swych rękach amerykańskiego
żołnierza libańskiego pochodzenia i zetnie mu głowę, jeśli nie
zostaną zwolnieni więźniowie w Iraku.
28.06.2004 | aktual.: 28.06.2004 06:38
Na taśmie wyemitowanej przez Al-Dżazirę wyraźnie widać zniszczony mundur żołnierza marines z jego nazwiskiem Wassef Ali Hassun oraz z napisem "czynna służba" ("active duty").
Grupa, która porwała żołnierza, przedstawiła się jako "Islamska odpowiedź", frakcja organizacji "Brygady Rewolucji 1920" (nawiązującej swą nazwą do powstania przeciw okupacji brytyjskiej po I wojnie światowej).
Rzecznik amerykańskich sił zbrojnych potwierdził, że zaginiony żołnierz należał do jednostki marines i że zaginął 21 czerwca.
Wcześniej telewizja Al-Arabija podała, że nieznana islamska grupa zbrojna uprowadziła pakistańskiego kierowcę pracującego dla amerykańskiej firmy Kellogg, Brown and Root. Został on uprowadzony po ataku na bazę USA w Baladzie - powiedział zamaskowany i uzbrojony mężczyzna na taśmie.
Musicie uwolnić naszych więźniów trzymanych w pobliżu amerykańskiej bazy w Balad, Dudżail, w Jatribie, Samarze i w pobliżu Abu Ghraib. Macie trzy dni od momentu nadania tego nagrania. Po tym terminie odetniemy mu głowę. Ostrzegaliśmy was - powiedział mężczyzna.