Iraccy duchowni chcą państwa wyznaniowego
Dwóch spośród czterech najwyższych
duchownych szyickich, członków urzędującej w Nadżafie Hawzy,
zajęło radykalne stanowisko w kwestii nowej
konstytucji Iraku, żądając wpisania do niej islamu jako źródła
prawa w tym kraju - podała AFP.
Wszyscy ulemowie, najwyżsi duchowni i większość narodu irackiego domagają się od Zgromadzenia Narodowego, by wpisało islam do nowej konstytucji jako źródło prawodawstwa i odrzuciło wszelkie prawa sprzeczne z islamem - oświadczył szejk Ibrahim Ibrahimi, przedstawiciel wielkiego ajatollaha Mohammada Iszaka al-Fajada.
Jak dowiedziała się AFP, również najwyższy przywódca duchowy irackich szyitów wielki ajatollah Ali Sistani domaga się wpisania do konstytucji islamu jako źródła prawa w Iraku.
Agencja przypomina, że kwestia ta była jednym z punktów spornych w czasie redagowania tymczasowej konstytucji, przyjętej w marcu 2004 roku. Wówczas to po licznych dyskusjach i groźbie weta ze strony amerykańskiego administratora Paula Bremera mianowana przez Amerykanów Rada Rządząca wybrała wersję bardziej umiarkowaną. Głosi ona, że islam jest religią państwową i powinien być uważany za źródło prawa, a żadne prawo sprzeczne z uniwersalnymi zasadami islamu nie może zostać zaakceptowane.
Radzimy rządowi, by nie podejmował decyzji, które zaszokują muzułmanów, np. o ich zaciągu do wojska i publikacji ich zdjęć razem z instruktorami zagranicznymi - zaznaczył szejk Ibrahimi.
Ostrzegł odpowiedzialnych polityków przed wprowadzaniem separacji między państwem i religią, gdyż "całkowicie odrzucają" to ulemowie i inni wyżsi duchowni. Nie zaakceptujemy żadnego kompromisu w tej kwestii - podkreślił.
W skład Hawzy, najwyższej rady duchowieństwa szyickiego w świętym mieście Nadżafie, wchodzą ajatollahowie Ali Sistani, Mohammad Ishak al-Fajad, Baszir al-Nadżafi i Mohammad Said Hakim. Piąty członek rady, Kazem al-Hairi, rezyduje w Iranie.