IPN chce dekomunizować lasy. Pisma trafiły do nadleśnictw
Instytut Pamięci Narodowej zwrócił się do Lasów Państwowych o przygotowanie listy obiektów, które podlegają ustawie dekomunizacyjnej - dowiaduje się Wirtualna Polska. Chodzi m.in. o upamiętnienie Armii Czerwonej, partyzantów sowieckich i komunistycznych, czy działaczy Polskiej Partii Robotniczej. Raporty z nadleśnictw mają być gotowe do końca sierpnia.
Instytut Pamięci Narodowej pierwszy raz w historii planuje dekomunizację terenów podlegających Lasom Państwowym. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, prezes IPN dr Karol Nawrocki w piśmie do dyrektora generalnego lasów państwowych zwrócił się z prośbą o przygotowanie szczegółowej dokumentacji w tej sprawie. Informacja z dokumentacją fotograficzną ma dokumentować miejsca, które podlegają obowiązującej od ponad siedmiu lat ustawie dekomunizacyjnej.
Jak czytamy w piśmie, chodzi o obiekty upamiętniające: Armię Czerwoną, partyzantów sowieckich i komunistycznych (Gwardia Ludowa - Armia Ludowa), "poległych o utrwalenie władzy ludowej" (funkcjonariuszy służb mundurowych PRL, m.in. Urzędów Bezpieczeństwa Publicznego, Milicji Obywatelskiej, "ludowego" Wojska Polskiego") czy działaczy Polskiej Partii Robotniczej, a także innych, wobec których mogą zaistnieć wątpliwości odnośnie ich zgodności z ustawą o zakazie propagowania komunizmu.
"Na przestrzeni ostatnich lat wiele obiektów propagandowych zniknęło z polskiego krajobrazu, jednak wciąż otrzymujemy zgłoszenia o nowych, które są świadectwem tworzonej w PRL zakłamanej historii. Niedopuszczalne jest tolerowanie w przestrzeni publicznej niepodległego państwa polskiego obiektów propagandy totalitarnej, które były jednym z narzędzi indoktrynacji i zniewolenia narodu" - podkreśla prezes IPN.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IPN chce usuwania obiektów
Z informacji WP wynika, że prośba została już przekazana do dyrektorów regionalnych Lasów Państwowych, a następnie do nadleśnictw. Regiony mają czas do końca sierpnia, by zebrać szczegółowe informacje. Termin potwierdza rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski. W wykazie nadleśnictwa muszą wskazać: rodzaj obiektu, nazwę, adres, współrzędne geograficzne oraz zdjęcia.
W odpowiedzi na pytania WP rzecznik IPN dr Rafał Leśkiewicz przyznał, że "po przeprowadzeniu weryfikacji, IPN będzie proponował nadleśnictwom współpracę w zakresie usuwania obiektów propagandowych podlegających ustawie "dekomunizacyjnej". Dlaczego dopiero po ponad siedmiu latach obowiązywania jej przepisów?
"Instytut Pamięci Narodowej nie jest zobligowany zapisami ustawy do sporządzenia wykazu obiektów podlegających dekomunizacji. Mając jednak na względzie dobrą współpracę z poszczególnymi Nadleśnictwami, skutkującą usuwaniem reliktów sowieckiej propagandy, zwróciliśmy się do Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych z prośbą o przedstawienie zbiorczej listy takich obiektów" – podkreśla rzecznik Instytutu.
Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski