ŚwiatIntruz na terenie Białego Domu

Intruz na terenie Białego Domu

Nieuzbrojony mężczyzna,
krzycząc "Jestem ofiarą terroryzmu!", wtargnął w niedzielę na
teren ogrodu otaczającego Biały Dom. Został natychmiast
obezwładniony przez policję i funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa.

09.04.2006 | aktual.: 10.04.2006 07:00

Rzecznik służby bezpieczeństwa Eric Zahren poinformował, że intruzem był 40-letni Brian Lee Patterson, z Albuquerque w stanie Nowy Meksyk. Patterson wcześniej już trzykrotnie próbował przedostać się przez ogrodzenie Białego Domu.

Ubrany w dżinsy i znoszoną podkoszulkę z napisem "Boże błogosław Amerykę", Patterson sprawiał wrażenie przeżywającego kryzys psychiczny. Wspiął się po parkanie otaczającym ogród Białego Domu, w pobliżu frontowej bramy i przebiegł kilkanaście metrów w kierunku siedziby prezydenta. Prezydent Bush w czasie incydentu, który trwał zaledwie kilka minut, był w Białym Domu.

Funkcjonariuszom służby bezpieczeństwa Białego Domu, Patterson powiedział: Mam dla prezydenta informacje wywiadowcze. Nie boję się was - dodał.

Funkcjonariusze zmusili go do uklęknięcia, założyli mu kajdanki i zabrali do aresztu. W poniedziałek Patterson ma stanąć przed sądem.

Zahren poinformował, że Patterson ostatni raz próbował sforsować parkan Białego Domu w lutym br. Będzie odpowiadać za wielokrotne bezprawne wtargnięcie i dodatkowo za niezastosowanie się do nakazu sądu trzymania z daleka od siedziby prezydenta.

Źródło artykułu:PAP
terroryzmusabiały dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)