Interwencja policji u zastępcy szefa policji
Funkcjonariusze policji zostali wezwani na interwencję domową do podinspektora - czytamy w "Dzienniku Wschodnim". Artur E. to zastępcy komendanta miejskiego policji w Lublinie. O pomoc prosiła żona podinspektora.
Artur E. miał wszcząć awanturę domową, podczas której miał być wulgarny i agresywny. Po przyjęciu zgłoszenia na miejsce przyjechali policjanci z miejscowego posterunku. Spisali notatkę i założono tzw. niebieską kartę. Jest to źródło informacji dla policji o rodzinach, w których dochodzi do awantur domowych i przemocy.
Szefowie lubelskiej policji nie widzą nic niestosownego w tym zdarzeniu. Nie wyciągnął również konsekwencji wobec podinspektora Artura E. Komendant nie straci stanowiska. Janusz Wójtowicz twierdzi, że nikt nie przeprowadzi też z Arturem E. rozmowy dyscyplinarnej.