Internetowa debata o przyszłości UE
Komisja Europejska zainicjowała internetową dyskusję na temat przyszłości Europy. Liczymy na jak najszerszy udział Polaków. I to zarówno organizacji pozarządowych, jak i obywateli - powiedział
Mikołaj Dowgielewicz, rzecznik komisarz UE ds. stosunków
instytucjonalnych i strategii komunikacji społecznej Margot
Wallstroem.
27.03.2006 | aktual.: 27.03.2006 18:14
Forum dyskusyjne, prowadzone w 20 językach - w tym po polsku - jest częścią tzw. planu "D", czyli dyskusji na rzecz dialogu, debaty i demokracji, przygotowanego przez Komisję Europejską. Plan "D" to odpowiedż na apel Rady Europejskiej o refleksję po odrzuceniu Traktatu Konstytucyjnego we Francji i w Holandii.
Dowgielewicz podkreślił, że według badań opinii publicznej Polacy "są naprawdę entuzjastycznie nastawieni do UE i członkostwa Polski w Unii". Przykładem tego jest fakt, iż w akcji KE "Europejski dzień wiosny" - adresowanej do szkół we wszystkich państwach członkowskich - najwięcej zgłoszeń było właśnie z Polski.
Nie wykluczam, że to medium może przynieść więcej wiedzy o europejskim samopoczuciu obywateli niż mocno zinstytucjonalizowane debaty prowadzone w tradycyjnych mediach i bezpośrednio przez polityków - powiedział prezes Fundacji Schumana, Piotr Nowina-Konopka.
Wyjaśnił, że pod pojęciem europejskiego samopoczucia obywateli rozumie "osobistą i ludzką relację w stosunku do instytucji europejskich". Bez takiej właśnie relacji będziemy mogli tylko marzyć o utworzeniu europejskiej przestrzeni społecznej, czyli identyfikowaniu się obywateli nie tylko z interesem własnego kraju, ale również z interesem naszej wspólnej Europy - uważa prezes Fundacji Schumana.
Nowina-Konopka przewiduje, że kluczem do sukcesu tej inicjatywy będzie styl jej moderowania. Zależy on od tego, czy "różne kanały rządowe i pozarządowe zachęcą obywateli i ułatwią im dostęp do Internetu i tej właśnie debaty". Zapewnił ponadto, że informacja o tej debacie znajdzie się na stronie internetowej Fundacji Schumana.
Często słyszę, że ludzie stracili zaufanie do Unii Europejskiej, ponieważ - ich zdaniem - podjęła się ona zbyt wielu zadań, przez co stała się bardzo złożonym i trudnym do zrozumienia organizmem - zauważa Wallstroem w wystąpieniu umieszczonym na stronie internetowej poświęconej debacie. Chcemy więc wiedzieć, jakie nadzieje Państwo - osobiście - wiążecie z Europą i co Państwa - jako Europejczyków - niepokoi - oczekuje unijna komisarz.
Wyniki rozpoczętej właśnie dyskusji KE uwzględni w swoim sprawozdaniu podsumowującym tzw. okres refleksji. Forum dyskusyjne jest dostępne na stronie europa.eu.int