Internet w stolicy tylko na wyspach
Surfowanie w internecie z laptopem na kolanach pod kolumną Zygmunta? Taki widok za kilka miesięcy może stać się codziennością. Ratusz potwierdził, że wiosną zacznie wprowadzać bezprzewodowy internet. Na razie tylko w określonych miejscach.
11.02.2010 | aktual.: 12.02.2010 11:16
W pierwszej kolejności miasto stawia na obszary najbardziej atrakcyjne. - W maju chcemy zamontować nadajniki na Krakowskim Przedmieściu. To potwierdzony termin. Mamy już odpowiednie zezwolenia i kupiony sprzęt - mówi rzecznik ratusza Tomasz Andryszczyk.
Ale to nie wszystko. Za rok nadajniki mają być zamontowane także w okolicy Stadionu Narodowego i ul. Francuskiej. Ratusz chce też, aby w przyszłym roku bezprzewodowy internet ogarnął ścisłe centrum. - Najbardziej zależy nam na obszarach związanych z Euro 2012 oraz tych o dużych walorach turystycznych. Ulicę Francuską chcemy uczynić nowym salonem Warszawy, więc nie może tam zabraknąć bezpłatnego internetu - tłumaczy Andryszczyk.
Ratusz zapowiada, że stopniowo chce poszerzać obszar bezprzewodowej sieci. Dlatego wciąż szuka nowych lokalizacji, ale czeka też na inicjatywę ze strony dzielnic. Wszystkie prośby i pomysły mają być wzięte pod uwagę.
Bezprzewodowy internet w stolicy to jedna z przedwyborczych obietnic Hanny Gronkiewicz-Waltz. W zeszłym roku zawrzało, gdy ratusz wycofał się z przetargu na częstotliwość dla Mazowsza. Ratusz jednak podkreśla, że po prostu zmienił koncepcję. - Dużo nowych osiedli ma już internet szerokopasmowy, który jest lepszej jakości. Nie byłoby sensu wprowadzać tam bezprzewodowej sieci. Wybraliśmy więc model tańszy i szybszy, póki co obejmujący najważniejsze obszary - tłumaczy Tomasz Andryszczyk.
Bezprzewodowa sieć w centrum będzie dopiero raczkować, a tymczasem bezpłatny dostęp do stron WWW w najlepsze rozwija się na Bemowie. Dzielnica zaczęła wprowadzać przedsięwzięcie już w 2007 r. W tym roku wdrażanie projektu ma dobiec końca. - Z bezpłatnego dostępu do sieci korzystać mogą osiedla Górczewska, Górce Nowe, i Bemowo I, II i IV, czyli ok. 50 proc. naszych mieszkańców. Jeszcze w pierwszej połowie tego roku chcemy podłączyć wszystkie osiedla domów wielorodzinnych na terenie dzielnicy. Zaczniemy, jak będzie robić się cieplej - zapewnia Krzysztof Zygrzak, rzecznik bemowskiego urzędu. Zasięgu nie będzie jedynie na terenach zalesionych, a na osiedlach, gdzie stoją domki jednorodzinne, do internetu podłączone będą jednostki miejskie, np. szkoły.
Dostęp do bezpłatnego internetu chciały zapewnić swoim mieszkańcom również władze Żoliborza, ale projekt wstrzymano, bo w budżecie zabrakło pieniędzy. Z tego samego powodu inne dzielnice w najbliższym czasie nie planują wprowadzenia bezprzewodowego internetu. - Ostatni rok był rokiem oszczędności. Oczywiście, bezpłatny internet dla mieszkańców to inwestycja godna uwagi, ale obecnie musimy skupić się na ważniejszych zadaniach, takich jak budowa dróg - mówi Rafał Lasota, rzecznik dzielnicy Targówek. - Niewykluczone, że w przyszłości się o to postaramy - dodaje.
Zatem wygląda na to, że Bemowo to jedyna dzielnica, której mieszkańcy mogą w pełni cieszyć się bezpłatnym dostępem do sieci. - Obiecaliśmy to w wyborach i dotrzymujemy słowa. Nie chcieliśmy czekać na decyzję miasta - mówi Zygrzak.
Czas pokazał, że słusznie. Do końca roku na Bemowie ma już działać 90 lokalizacji z bezpłatnym dostępem do sieci. Inwestycja kosztowała w sumie 2,5 mln zł. Mieszkańcy są zadowoleni. - Nie byłoby mnie stać na wydatek kilkudziesięciu złotych miesięcznie. A tak mogę za darmo czytać przydatne informacje, mogę wiele spraw załatwić bez wychodzenia z domu, a przy okazji nauczyłam się obsługi komputera - mówi pani Maria, emerytka mieszkająca w dzielnicy.
Współpraca: Andrzej Rejnson