PolskaInternauci WP: Polskę ośmieszają ci, których wybieramy

Internauci WP: Polskę ośmieszają ci, których wybieramy

Internauci Wirtualnej Polski bardzo żywo zareagowali na wywiad udzielony "Gazecie Wyborczej" przez prof. Normana Daviesa, zatytułowany "Polska staje się śmieszna". Głos zabrało wielu Polaków żyjących na emigracji, którzy w większości przyznali rację wybitnemu historykowi, znawcy historii Polski. "To nie Polska staje się śmieszna, tylko ci których wybieramy" - zastrzegł jeden z Internautów.

Internauci WP: Polskę ośmieszają ci, których wybieramy
Źródło zdjęć: © AFP

22.08.2007 | aktual.: 23.08.2007 17:31

Wśród Internautów Wirtualnej Polski przeważają głosy ludzi rozczarowanych obecną sytuacją polityczną i rządzącymi. "Nie ma już uczciwych Polaków, którzy mogliby być w Sejmie, Senacie i rządzie RP" - uważa Patriota. "Ja głosowałem na PiS, liczyłem na rozliczenie lat PRL i walkę z korupcją, które PiS deklarował w kampanii. Zamiast rozliczenia mamy tworzenie nowego państwa autokratycznego" - uważa rozżalony arczi.

"Jestem dumna z mojego kraju"

Nie wszyscy podzielają opinię Normana Daviesa. "Mieszkałem w Wielkiej Brytanii trzy lata, właśnie wróciłem. Bardzo często przemierzałem Wielką Brytanię w wielu kierunkach, kontaktując sie w Brytyjczykami i nikt nigdy nie powiedział czegoś takiego" - pisze Nonus. "Zgadzam się, mieszkam na Wyspach i odkąd PiS rządzi jestem dumna z Polski, nareszcie nie czuję się osobą gorszej kategorii. Jestem dumna z mojego kraju" - podkreśla Janina Liverpool. "To czemu nie mieszkasz w Polsce - w swojej ojczyźnie, z której jesteś tak dumna?" - pyta Internautkę Polak mały.

"Człowieku!!! rządy państwem to nie teleturniej w TV TRWAM! Trzeba dbać o własną godność, wolę być niepopularny i zachować twarz!" - dosadnie podsumowuje głosy krytyczne edzior.

Generalnie Internauci skarżą się na "bałagan w polityce, strajki w szpitalach i gwałtowny wyjazd miliona Polaków". "To zapaść, nie sukces. Rządzenia PiS-u przez dwa lata nie było, była tylko ciągła zamiana stołków" - podkreśla Mistero.

"Pracuję w Niemczech, mam podobne odczucia co syn Daviesa"

"Ja pracuję w Niemczech w szanującym się banku i niestety mam podobne odczucia jak syn Pana Normana" - pisze życzliwy, popierając krytyczną opinię historyka. Ja jestem Polką i moje dzieci też pracują za granicą i wstyd nam za ten rząd, na temat którego krążą kawały i niestety ci co to mówią mają rację" - skarży się tralal.

"Pracowałem w Anglii jeszcze w tym roku, robiłem u swojego kuzyna, tudzież Anglika, ale nie o to chodzi. On się łapał za głowę, że u nas VAT jest 22%, a u nich jak na tak bogaty kraj VAT 17%, my nie mamy za co żarcia kupić, a tu jeszcze trzeba takie podatki płacić" - zauważa Internauta o wymownym nicku "nie pójdę na wybory".

Część Internautów uważa, że Davies przesadza, ponieważ Anglicy i Amerykanie nie interesują się polskimi sprawami. "Jest dokładnie odwrotnie! Teraz Anglicy dziwią się, ze Polska jest niepodległym krajem!!! Wcześniej myśleli, że nadal jesteśmy pod czyjąś okupacją" - uważa z nutą ironii Karol Kraków.

"Nie jesteś Polakiem, więc milcz!"

Ci, którym nie spodobała się opinia historyka zarzucają mu - często w niewybredny sposób - m.in. że bierze udział w "antyPiSowskiej kampanii wyborczej", popiera PO i "tendencyjną" "Gazetę Wyborczą" i przejawia tendencje "antypolskie" ("Nie Jesteś Polakiem, więc milcz!!!" - napisał wilczarz). W przypadku Daviesa - wybitnego znawcy, propagatora historii Polski i przyjaciela Polaków - zarzucanie mu "antypolskości" jest oczywiście wyjątkowo groteskowe.

"GW ciągle wyśmiewa sie z Polaków, dlaczego nie robi podobnie o swoich rodakach z Izraela" - pisze Jacek. "Norman Davis sprzedał się "kultowej" gazecie i mówi to co ta gazeta chce usłyszeć!! Szkoda, bo to taki rozsądny człowiek, który pokazał łże-elitom jak się pracuje. A tu wywiad w tej gadzinówce ?????" - pisze Władysław.

Sądząc po ilości inwektyw pod adresem Daviesa, których nie popierają zazwyczaj merytoryczne argumenty, można powiedzieć, że szybko sprawdziła się przepowiednia Internauty o nicku antyPiS, że: "zaraz się okaże, że Norman Davies jest jądrem potężnego układu!".

I tak np. Big Benowi udało się rozszyfrować "prawdziwe" oblicze Daviesa. "Od razu po tym widać, ze był "Stańczykiem" komunistów. Może inteligentny, ale przy tym antypolski. Niech jedzie uzdrawiać Anglię, tu w tym zboczonym kraju jest dużo do zrobienia" - pisze Internauta.

Opinie zebrał Adam Przegaliński, Wirtualna Polska

Więcej o Normanie Daviesie w serwisie ksiazka.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pispolskapremier
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)