PolskaInstytut Lecha Wałęsy trafił do Willi Narutowicza

Instytut Lecha Wałęsy trafił do Willi Narutowicza

Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik przekazał Fundacji Instytut Lecha Wałęsy Willę Narutowicza, położoną w pobliżu warszawskich Łazienek. Umowę o wydzierżawieniu budynku podpisali Struzik oraz Lech Wałęsa.

04.06.2011 | aktual.: 04.06.2011 17:15

Na uroczystości pojawili się m.in. prezydent Bronisław Komorowski, były premier Jan Krzysztof Bielecki oraz reżyser Andrzej Wajda. Przed podpisaniem umowy goście złożyli Wałęsie życzenia oraz odśpiewali "sto lat" z okazji obchodzonych w piątek imienin. Prezydent Komorowski wręczył b. prezydentowi butelkę szampana.

Wałęsa powiedział, że willa będzie miejscem mówiącym o przeszłości i przyszłości Polski, a także o sprawiedliwości. - Będzie to dobre miejsce nie tylko dla Warszawy, ale i dla całej Polski. Niektóre osoby zostały pokrzywdzone przez los. Niektórych wykorzystałem i nie podziękowałem. Muszę wyrównać te krzywdy - powiedział Wałęsa.

Były prezydent wyjaśnił, że powołał fundację po przegranych wyborach prezydenckich w 1995, "aby niektóre sprawy nie skręciły w złym kierunku". - Drugim zamysłem powołania było przechować historię Solidarności - dodał.

- Czyśćmy historię w tworzeniu przyszłości. Uczmy dzieci na dobrych wzorach i szacunku do zwycięzców. Dziękuję marszałkowi za umożliwienie sąsiedztwa z Belwederem. Dobrze to zrobi prezydentowi Komorowskiemu. Jak będzie trzeba będziemy korygować i pomagać, a czasem nawet szczypać - mówił Wałęsa.

Komorowski podziękował władzom województwa mazowieckiego za udostępnienie budynku. - Jest to ważny krok z punktu widzenia wykorzystania historycznej postaci Lecha Wałęsy przez państwo. Nazwiska, które jest znane na całym świecie, które otwiera wiele drzwi i serc ludzi. Jako demokratyczne państwo musimy nauczyć się wykorzystywać takie autorytety, które są klejnotami - zaznaczył.

Prezydent życzył także samorządowi województwa mazowieckiego, a także Wałęsie, aby rozwiązano w "przyzwoity sposób" kwestie związane z roszczeniami potomków pierwszego prezydenta Polski Gabriela Narutowicza. - Rodzina Narutowiczów dwa razy traciła cały dobytek, ponieważ walczyła o Polskę. Byłoby haniebne, gdyby potomkowie Narutowicza stracili prawa do dorobku swojej rodziny - dodał.

Z kolei Struzik wyraził nadzieję, że decyzja województwa przyczyni się do tego, by Polska dalej rozwijała się w sposób demokratyczny. - Zarząd długo zastanawiał się, co zrobić z tym obiektem, bo to miejsce prestiżowe. Uważam, że przekazanie Fundacji domu Narutowicza będzie ciągłością historyczną. Istnieje ścisły związek w budowaniu państwa demokratycznego między postacią Narutowicza a prezydentem Wałęsą - powiedział marszałek województwa mazowieckiego.

- Wierzę, że miejsce to będzie przypominało młodemu pokoleniu batalię Solidarności o wolność Polski - dodał.

Instytut Lecha Wałęsy powstał w 1995 roku. Jego celem - czytamy na stronie internetowej tej organizacji - było "skupianie wielu środowisk społecznych wokół ciągle aktualnych idei i postulatów decentralizacji państwa, upowszechniania zasad moralnych w działalności politycznej i konieczności pielęgnowania tradycji niepodległościowej".

Celem działania Instytutu jest też "stworzenie zaplecza eksperckiego dla Lecha Wałęsy, które pozwala działać na rzecz Polski, tak w kraju jak i za granicą".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)