Polska"Inicjatywa Uczniowska" zaprzecza oskarżeniom Romana Giertycha

"Inicjatywa Uczniowska" zaprzecza oskarżeniom Romana Giertycha

Inicjatywa Uczniowska zaprzecza oskarżeniom Romana Giertycha. Podczas demonstracji przed ministerstwem edukacji Giertych oskarżył jej organizatorów, że domagają się legalizacji miękkich narkotyków.

14.06.2006 | aktual.: 14.06.2006 16:07

Dzisiaj, podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej przed budynkiem ministerstwa członkowie Inicjatywy odczytali oświadczenie. Nic takiego nie postulujemy i nie postulowaliśmy. Jest to kolejna próba nadania nam gęby i pomniejszenia naszego protestu - równie komiczna, jak poprzednie.

Uczniowie zarzucili też policji zbyt brutalną interwencję w trakcie okupacji dziedzińca ministerstwa i złe traktowanie podczas przesłuchań. Aleksander Pawłowski z Inicjatywy zapowiedział, że wczorajszy protest nie był ostatnim. We wrześniu planujemy założenie komitetów strajkowych w większości szkół - mówił Pawłowski.

W tym samym czasie przed ministerstwem pojawiły się dwie inne, niewielkie grupy poparcia dla Romana Giertycha. Członkowie Młodzieży Wszechpolskiej przyszli z polskimi chorągiewkami i kartkami z napisem "Stop narkotykom w szkole". Skandowali hasło: "Hej, hej, hej, Roman jest OK". Według nich, Inicjatywa Uczniowska nie reprezentuje uczniów, bo jest związana np. z anarchistami.

Trzecią grupą, która przyszła w tym samym czasie przed ministerstwo edukacji był Familijny Ruch Samorządowy z Płońska. Rozwinęli oni polską flagę z napisem "Polska - to nie kosz na śmieci". Przynieśli też pismo popierające działania ministra edukacji i jednocześnie potępiające "lewicowo-liberalne protesty".

Podczas wtorkowej demonstracji zatrzymano 18 osób. Część z nich dostała zarzuty bezprawnego wtargnięcia do ministerstwa. Pomoc prawną obiecały im. Fundacja Helsińska i Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)