Indie: ochroniarz na lotnisku w Bombaju wziął zakładników
Agent ochrony na największym w Indiach międzynarodowym lotnisku w Bombaju zastrzelił przełożonego i wziął sześcioro swoich kolegów jako zakładników.
24.05.2003 | aktual.: 24.05.2003 20:55
22-letni agent ukrył się z zakładnikami, wśród których jest pięć kobiet, w pokoju straży na hali odlotów. Trwają negocjacje, na lotnisko przywieziono matkę i siostrę mężczyzny. Na terenie lotniska rozmieszczono dwudziestkę komandosów.
Policja wyklucza jakikolwiek związek sprawy z atakami terrorystycznymi. Według wstępnej oceny, powodem był spór o pracę. Mężczyzna strzelał do zastępcy komendanta straży lotniskowej pięciokrotnie, trafił go czterema kulami.
W chwili, gdy doszło do strzelaniny, lotnisko Chhatrapati Shivaji było niemal puste. Policja otoczyła terminal, a pasażerów kieruje na inne. Loty mają się odbywać zgodnie z planem.