Incydent w oczyszczalni ścieków "Czajka". Sławomir Nitras: nie pozwoliłem na żarty
- Ja się troszczę, żeby pan Kaleta nie spadł z tej instalacji, bo sobie nogę złamie i będzie na prezydenta Trzaskowskiego - zapewniał poseł KO Sławomir Nitras. Tak tłumaczył, na upublicznionym przez media nagraniu, zablokowanie posłowi Sebastianowi Kalecie wejścia na konferencję prasową prezydenta Warszawy na terenie oczyszczalni "Czajka".
Wąskie metalowe schody. Poseł PiS, wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta próbuje się na nie wdrapać. W ostatniej chwili zostaje zablokowany przez posła KO Sławomira Nitrasa, który obejmuje go ramieniem w pasie i nie pozwala wejść wyżej.
Na upublicznionym nagraniu słychać dyskusję między posłem Nitrasem, wiceministrem Kaletą i jego towarzyszem, wiceministrem klimatu Jackiem Ozdobą. - Pan nie jest ochroną - mówi Ozdoba. - Jak trzeba, to jestem. Nie będziecie nam rozbijać eventu - odpowiada Nitras.
- Od wczoraj prowadzę kontrolę poselską w MPWiK, byłem tam wczoraj, byłem dzisiaj - mówi przemawiając ze schodów Kaleta (wciąż w objęciu posła Nitrasa). W tym czasie na schodach pojawiają się dwie kolejne osoby, prawdopodobnie pracownicy oczyszczalni, zagradzający drogę posłowi Kalecie. - Przyjechałem na konferencję prezydenta Trzaskowskiego, chciałem mu zadać kilka pytań. Konferencja się opóźniła o 40 minut, przeniesiono ją na górę, a w międzyczasie przyjechał poseł Nitras - mówi do zebranych dziennikarzy Kaleta.
Sławomir Nitras: ja się troszczę, żeby pan Kaleta nie spadł z tej instalacji
- Rafał Trzaskowski mówił, że chce rozmawiać również z naszą opcją polityczną. Pan poseł Nitras jest egzemplifikacją postawy Rafała Trzaskowskiego, który boi się wyjść, porozmawiać z państwem, boi się obecności posłów, którzy kontrolują spółkę przez niego nadzorowaną - kontynuuje Kaleta.
- Ja się troszczę, żeby pan Kaleta nie spadł z tej instalacji, bo sobie nogę złamie i będzie na prezydenta Trzaskowskiego - odparł Nitras i stwierdził, że posłowie "robią cyrk".
Nitras argumentował, że nie wpuści posłów Kalety i Ozdoby. - A jak pan skoczy stamtąd? - mówi Nitras do Ozdoby. - A dziennikarze mogą wejść? - pyta Kaleta. - Dziennikarze są odpowiedzialni, a pan nie - ripostuje Nitras.
Po chwili dyskusji i blokowania schodów cierpliwość zaczęli tracić dziennikarze, którzy chcieli wejść po schodkach, by dotrzeć na konferencję Rafała Trzaskowskiego. Wiceministrowie Kaleta i Ozdoba znów próbowali wcisnąć się na schody.
Jacek Ozdoba zapowiada wniosek do komisji etyki
- Nigdzie pan nie pójdzie, ja was nie wpuszczę - mówi Nitras, po raz kolejny blokując wejście na schody. - Niech pan trzyma dystans - zwraca się do napierającego posła Kalety.
Ostatecznie posłowie PiS nie wchodzą na konferencję prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
"Niestety Rafał Trzaskowski zmarnował okazję, by podziękować rządowi za pomoc w finansowaniu inwestycji MPWiK. Chcieliśmy o tym porozmawiać z Jackiem Ozdobą, ale siłowo nam to uniemożliwiono (opóźniono konferencję, aby poseł Nitras przyjechał)" - napisał chwilę później na swoim profilu Na Twitterze wiceminister Kaleta.
Wiceminister Ozdoba zapowiedział, że "skieruje wniosek do Komisja Etyki Poselskiej na zachowanie posła Nitrasa". "Nie ma zgody na agresje. R. Trzaskowski powinien przeprosić za fizyczną napaść. Prezydent Warszawy jak tchórz zasłonił się agresywnym posłem" - czytamy na jego profilu na Twitterze.
Poprosiliśmy o komentarz ws. incydentu posła KO Sławomira Nitrasa. - Panowie przyszli sobie pożartować, nie pozwoliłem im na to - stwierdził w rozmowie z WP.