PolskaIncydent na miesięcznicy. Niemal staranował autem grupę ludzi

Incydent na miesięcznicy. Niemal staranował autem grupę ludzi

Policja aresztowała mężczyznę, który próbował przedrzeć się samochodem osobowym pod Pałac Prezydencki. W tym czasie pod pałacem znajdowała grupka osób, pragnąca uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej - podaje TVN24.

10.11.2012 | aktual.: 10.11.2012 20:15

Kierujący fordem fiesta zatrzymał samochód z piskiem opon na chodniku tuż obok nich grupy ludzi. Natychmiast został zatrzymany przez policję, a samochód zbadany przez pirotechników z BOR.

Jak informuje policja, pościg za fordem rozpoczął się przy stacji benzynowej na Mokotowie. Kierowca wdał się tam w awanturę z pracownikami stacji przy ulicy Długiej. Odjechał, nie płacąc. W pościg za nim ruszyli wezwani na miejsce policjanci.

W kilku miejscach - w tym na Krakowskim Przedmieściu - ustawiono blokady. Pościg zakończył się po kilku kilometrach, właśnie przed Pałacem Prezydenckim. 56-latek wjechał na chodnik i o mały włos nie staranował grupy kilkunastu osób, które zabrały się na Krakowskim Przedmieściu. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Jak podaje RMF FM mężczyzna został zatrzymany. Przesłuchuje go policja. Samochód, którym wjechał na teren przed Pałacem Prezydenckim, został sprawdzony przez Biuro Ochrony Rządu. Nie było w nim ani materiałów wybuchowych, ani żadnych niebezpiecznych przedmiotów.

Zdaniem policji, nie była to próba zakłócenia obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Służby podkreślają jednak, że prawdopodobnie mamy do czynienia z osobą cierpiącą na zaburzenia psychiczne.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1328)