Trwa ładowanie...
17-07-2010 12:31

"Imperator Wszechrusi wezwał łaskawie Kaczyńskiego"

Imperator Wszechrusi wzywa łaskawie do swojego namiotu, przed swoje oblicze - tak Joachim Brudziński (PiS) obrazowo opisał scenę, gdy Władimir Putin chciał złożyć na miejscu katastrofy Tu-154 kondolencje Jarosławowi Kaczyńskiemu. Brudziński udzielił wywiadu tygodnikowi "Wprost".

"Imperator Wszechrusi wezwał łaskawie Kaczyńskiego"Źródło: WP.PL, fot: Michał Mandziak
d3m6evb
d3m6evb

Według relacji Brudzińskiego, Putin "łaskawie" prosił Kaczyńskiego, aby ten przyszedł do jego namiotu, ponieważ chce mu złożyć kondolencje. Działo się to, gdy Kaczyński zbierał się już do wyjazdu. - Z tego, że Jarosław Kaczyński tam nie poszedł, byłem wtedy i jestem dziś bardzo dumny. Zachował się jak mąż stanu - powiedział poseł PiS.

Brudziński zdradza też, dlaczego były premier nie poleciał na miejsce katastrofy razem z Donaldem Tuskiem. Poseł tłumaczył, że gdy nadeszło zaproszenie od Tuska, delegacja Kaczyńskiego miała już wszystko załatwione i czekała na odlot.

Poseł PiS jest zaniepokojony faktem, że śledztwo prowadzą Rosjanie. Twierdzi, że w Rosji największe katastrofy lotnicze kończą się orzeczeniem o winie pilota. - W Rosji jest dosyć specyficzne podejście do standardu życia ludzkiego i do procedur - dodał. Brudziński jest zdania, że tragedii można było uniknąć, gdyby nie "wścieklizna polityczna", która panowała przed 10 kwietnia.

d3m6evb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3m6evb
Więcej tematów