Impas w ONZ ws. niepodległości Kosowa
Zgodnie z oczekiwaniami stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ z powodu sprzeciwu Rosji nie byli w stanie uzgodnić wspólnego projektu rezolucji w sprawie przyszłości Kosowa.
17.07.2007 | aktual.: 17.07.2007 20:31
Rada, mimo apeli sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Muna, nie przystąpiła do głosowania nad rezolucją, która mogłaby prowadzić do usankcjonowania niepodległości Kosowa, ponieważ Rosja nie zgodziła się na jej tekst, wielokrotnie zmieniany, aby spełnić żądania Moskwy.
Oryginalny projekt rezolucji, zgodnej z planem specjalnego wysłannika ONZ Marttiego Ahtissariego, przewidywał niepodległość Kosowa pod nadzorem Unii Europejskiej. UE miała gwarantować prawa mniejszości serbskiej w Kosowie, zdominowanym przez Albańczyków, stanowiących ponad 90% ludności prowincji, formalnie wciąż należącej do Serbii.
W ostatecznym tekście rezolucji nie znalazła się już nawet sugestia, że Kosowo będzie niepodległe, a tylko zapis, że w ciągu czterech miesięcy Albańczycy i Serbowie mają negocjować, aby dojść do porozumienia.
Mimo to rosyjski ambasador przy ONZ Witalij Czurkin oświadczył w poniedziałek, że wprowadzone poprawki nie mogą ukryć zamiaru sponsorów rezolucji, aby zmierzać do niepodległości Kosowa.
Czurkin powiedział, że "szanse uchwalenia rezolucji są zerowe", dając do zrozumienia, że Moskwa ją zawetuje.
Tomasz Zalewski