Ile potrwa złota jesień? Sprawdź, kiedy przyjdą mrozy
Pogoda dopisze w tym roku na Wszystkich Świętych. Zaskoczy nas prawdziwa wiosna - będzie ciepło, słonecznie i bez deszczu, więc na groby bliskich możemy wybrać się bez parasola. Piękną pogodą będziemy się cieszyć aż do następnej soboty, potem przyjdzie ochłodzenie - temperatura spadnie poniżej 10 stopni w całym kraju.
Anna Nemec, dyżurny synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada, że świąteczny weekend upłynie pod znakiem słonecznej pogody. To efekt wyżu znad Rumunii, w którego zasięgu znalazła się Polska. - Z południowego zachodu napływać będzie ciepłe i suche powietrze polarno-morskie – tłumaczy synoptyk. W niedzielę i poniedziałek pozostaniemy w zasięgu wyżu, który umocni się i przemieści nad Ukrainę. Pogoda nieco pogorszy się dopiero we wtorek.
Michał Godek z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego tłumaczy, że nasz kraj znalazł się w najbardziej korzystnym o tej porze roku układzie barycznym.
W sobotę będzie bardzo ciepło. Prawie w całym kraju zaświeci słońce. Co prawda, na północnym wschodzie i w rejonie Warszawy temperatura wyniesie ok. 10 stopni, ale już w Wielkopolsce, na Śląsku i Małopolsce sięgnie 13-14 kresek. W Sudetach i Karpatach będzie wiał silny wiatr fenowy, który w porywach może osiągać do 70 km/h.
Jeszcze ładniej będzie w niedzielę, choć w niektórych częściach kraju może wystąpić niewielkie zachmurzenie. Od Pomorza Gdańskiego, przez Warmię po Mazury temperatura wyniesie ok. 9-10 stopni, w województwach centralnych - 12, do ok. 15 kresek na południu kraju. Wciąż będą wiały silne wiatry fenowe – w Sudetach i Karpatach do 50 km/h, w Tatrach w porywach do 80 km/h.
W poniedziałek - Święto Wszystkich Świętych - rekordowe 16-17 kresek pokażą termometry na Dolnym i Górnym Śląsku oraz w Opolskiem. Na Mazurach i Suwalszczyźnie ok. 10 stopni, na Pomorzu i w centrum kraju - 13-14. Wciąż na obszarze niemal całego kraju będzie słonecznie, spore zachmurzenie może wystąpić jedynie na Wybrzeżu Zachodnim. Silniej powieje. W Tatrach nadal halny, porywy wiatru do 70 km/godz.
We wtorek - Dzień Zaduszny - może trochę popadać. Nie będzie jednak dużego ochłodzenia, za to będzie dość mocno wiało – synoptycy zapowiadają sztorm na Bałtyku. - Na północ od linii Poznań-Warszawa-Białystok temperatura spadnie do ok. 10, stopni ale na południu wciąż będzie się utrzymywać na poziomie 13-14 kresek – mówi Godek.
Ostatni ciepły tydzień przed zimą?
Taka pogoda potrwa do piątku. Wtedy można się spodziewać większych opadów, od północy będzie postępowało ochłodzenie. W sobotę temperatura spadnie poniżej 10 stopni w całym kraju – przewiduje ekspert z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska