Ile kosztuje alarm bombowy?
Nawet kilkaset tysięcy złotych mogła kosztować wtorkowa ewakuacja metra w Warszawie. Po anonimowej informacji o podłożeniu bomby w podziemnej kolejce prezydent stolicy zarządził ewakuację 20 tys. ludzi.
W akcji, oprócz kilkudziesięciu załóg policji, wzięło udział 17 jednostek straży pożarnej, 8 karetek pogotowia ratunkowego, 100 funkcjonariuszy straży miejskiej oraz pogotowie gazowe i energetyczne.
Tylko Zarząd Transportu Miejskiego wydał na uruchomienie komunikacji zastępczej 60 tys. złotych. Zdaniem Mariusza Sokołowskiego z komendy stołecznej policji to tylko niewielki procent poniesionych kosztów. Jego zdaniem koszty operacji sięgają kilkuset tysięcy złotych. Dodał jednak, że osobę odpowiedzialną za fałszywe alarmy można pozwać do sądu z roszczeniem finansowym.
Zdaniem Witolda Maziarza z Państwowej Straży Pożarnej koszty takich akcji są jeszcze większe. Jego zdaniem, występuje tu bardzo wiele tak zwanych "kosztów ukrytych". Można do nich zaliczyć zmianę organizacji ruchu, użycie dodatkowego oświetlenia i wentylacji w metrze.
Za pomoc w ujęciu sprawców fałszywych alarmów w Warszawie prezydent stolicy wyznaczył nagrodę 150 tys. złotych.