Zacznie się już w sobotę. Szykuje się spora zmiana w pogodzie
Z najnowszych prognoz wynika, że słoneczna pogoda utrzyma się w całym kraju już tylko przez kilka godzin. Chroniący Polskę przed napływem wilgotnego powietrza wyż wkrótce zacznie słabnąć. W weekend na niebie mogą pojawić się pierwsze deszczowe chmury.
Jak przekazał Michał Ogrodnik z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu najbliższych godzin nad Polskę nasunie się układ niżowy znad Morza Śródziemnego.
- W sobotę zobaczymy już mniej słońca. Zachmurzenie będzie umiarkowane, okresami duże i miejscami padał będzie przelotny deszcz - powiedział Ogrodnik.
Opady najbardziej prawdopodobne są w południowej części kraju. Po południu mogą wystąpić również w centrum i na północnym wschodzie. Tam też możliwe są lokalne burze, a wysoko w Tatrach mogą pojawić się niewielkie opady śniegu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: 19-latek zlekceważył znaki. Niebezpieczny incydent na egzaminie
- Temperatura maksymalna wyniesie od 16 do 18 stopni Celsjusza na południowym wschodzie, 20-22 na zachodzie i w centrum, do 24 stopni na Pomorzu - przekazał synoptyk IMGW.
Odczuwalna temperatura będzie jednak niższa. Poczucie ciepła będzie obniżał umiarkowany i dość silny wiatr, chwilami porywisty, wiejący z kierunków wschodnich.
Ciepło szybko powróci. Na horyzoncie upały
Wiele wskazuje na to, że spodziewane ochłodzenie nie potrwa długo. Według prognoz długoterminowych pod koniec maja możemy spodziewać się dni, w których termometry pokażą ponad 25 stopni, a w ostatnie dni miesiąca prognozowane jest blisko 30 stopni.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował też eksperymentalną prognozę pogody na kolejne cztery miesiące. Wynika z niej, że czerwiec i sierpień zapowiadają się być cieplejsze w porównaniu do poprzednich lat. Natomiast pogoda w lipcu i wrześniu nie będzie odbiegać od normy.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Źródło: PAP/IMGW