Idą łeb w łeb. Ostatni sondaż przed wyborami
Rywalizacja między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem pozostaje niezwykle zacięta. Jak wynika z opublikowanego w piątek sondażu dziennika "The New York Times", oboje mogą liczyć na poparcie rzędu 48 proc. W badaniu z początku października Harris miała niewielką przewagę.
25.10.2024 | aktual.: 25.10.2024 17:14
„Wynik sondażu, który pojawił się na mniej niż dwa tygodnie przed dniem wyborów, nie jest optymistyczny dla Harris” - podkreśla gazeta.
Rezultat, w którym jest remis, oznacza niewielki wzrost poparcia dla Trumpa od 8 października, kiedy to ukazał się poprzedni sondaż zlecony przez "The New York Times". Wówczas Harris prowadziła 49 do 47 proc. w skali kraju.
Dziennik przypomina, że ostateczną decyzję o tym, kto obejmie urząd prezydenta USA, podejmą wyborcy w tzw. swing states, czyli stanach, w których żaden z kandydatów nie ma wyraźnej przewagi. Do takich stanów należą: Arizona, Georgia, Michigan, Nevada, Karolina Północna, Pensylwania i Wisconsin. Ostatnie sondaże wskazują, że w tych stanach wyścig jest bardzo zacięty - zaznacza gazeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump rośnie w sondażu
Dziennik wskazuje, że dla Trumpa szansą może być narastający niepokój społeczeństwa w kwestii imigracji. W badaniu "The New York Times" 15 proc. wyborców wskazało imigrację jako główny problem (wzrost z 12 proc. w poprzednim badaniu), a 54 proc. uważa, że kandydat Republikanów, zasłużył na większe zaufanie w tej kwestii, szczególnie obiecując "największą deportację w historii Ameryki”.
Na korzyść Trumpa mogą działać również negatywne nastroje co do kierunku, w którym zmierza kraj. Tylko 28 proc. respondentów uznało ten kierunek za właściwy, co jest niekorzystne dla partii rządzącej - zauważa dziennik.
"The New York Times" zaznacza jednak, że są też pozytywne sygnały dla Harris. Przewaga Trumpa w ocenie kompetencji kandydatów w zakresie gospodarki zmniejszyła się z 13 do 6 proc. Ponadto Harris cieszy się większym zaufaniem w kwestii prawa do aborcji i jest preferowanym kandydatem wśród niezdecydowanych wyborców, którzy stanowią 15 proc. elektoratu.
Sondaż przeprowadzony przez Siena College dla "The New York Times" w dniach 20-23 października objął 2516 zarejestrowanych wyborców. To ostatnie badanie opinii społecznej tego dziennika przed wyborami prezydenckimi w USA 5 listopada. Wyniki mieszczą się w granicach błędu statystycznego wynoszącego 2,2 punktu procentowego.