Hutnicze przepychanki pod Kancelarią Premiera
(PAP/Radek Pietruszka)
Pod Kancelarią Premiera w Warszawie, gdzie we wtorek manifestują hutnicy, doszło do przepychanek między protestującymi a policją. Nie przyszliśmy walczyć z policjantami, oni są tacy, jak my - krzyczeli hutnicy.
W tym czasie, kiedy delegacja hutników była już w Kancelarii Premiera, aby złożyć petycję, inni protestujący próbowali dostać się do budynku. Policja wzmocniła swoje siły.
Ojczyzna sprzedana, gdzie honor i ojczyzna, Łapówkarze - krzyczeli protestujący, którzy przyjechali m.in. z hut: Baildon, Katowice, Florian i Kościuszko.
Hutnicy sprzeciwiają się złej - ich zdaniem - polityce rządu wobec ich sektora. Demonstranci przywieźli ze sobą trumnę z napisem "Ostanie pożegnanie polskiego hutnictwa" oraz transparent z hasłem: "Integracja z Europą, ale nie za cenę polskich miejsc pracy".
Jeżeli nie poprawi się sytuacja hutnictwa, a rząd będzie tylko gadał, to dojdzie do gwałtownych wystąpień społecznych na Śląsku - krzyczeli protestujący.(kar)