Husajn przeprasza Kuwejtczyków i namawia do walki z okupacją
Przywódca iracki Saddam Husajn po dwunastu latach przeprosił w sobotę w specjalnym posłaniu Kuwejtczyków za inwazję na ich kraj, dokonaną przez Irak w 1990 roku. Równocześnie prezydent Iraku zaapelował do Kuwejtu o przyłączenie
się do Bagdadu... w walce z obcą okupacją.
07.12.2002 | aktual.: 07.12.2002 19:33
Pretekstem do takiego apelu jest obecność w Kuwejcie wojsk amerykańskich. Chronią one ten kraj po wyparciu z niego w 1991 r. Irakijczyków podczas wojny w Zatoce Perskiej, prowadzonej przez koalicję międzynarodową pod przewodnictwem USA.
Przesłanie Husajna do obywateli Kuwejtu , odczytane przez rzecznika prezydenta zawierało wyjaśnienie , że Irak był zmuszony wkroczyć do Kuwejtu, bo czuł się zagrożony amerykańską obecnością w tym kraju i regionie.
Husajn przeprosił Kuwejtczyków i Boga za wszelkie zło, które mogło się przytrafić mieszkańcom tego kraju w trakcie interwencji.
Jednocześnie wezwał mieszkańców Kuwejtu i innych krajów arabskich do obrony wiary, obyczajów i własnych interesów przed dominacją Stanów Zjednoczonych i Zachodu.
__"Dlaczego by wierni, religijni i święci bojownicy w Kuwejcie nie mieli się spotkać ze współbojownikami w Iraku pod sztandarem ich Stwórcy, zamiast pod sztandarem Londynu i Waszyngtonu oraz syjonistycznego państwa, aby przedyskutować sprawę dżihadu przeciwko okupacji uzbrojonych niewiernych" - zwracał się Husajn do Kuwejtczyków.
Saddam Husajn pozdrowił wszystkich młodych Kuwejtczyków, którzy walczą z obcą dominacją i pochwalił tych, którzy zginęli męczeńską śmiercią dla tej sprawy.(iza)