Huragan pustoszy wybrzeża USA
Huragan "Alex" uderzył we wtorek w stanowiący atrakcję turystyczną łańcuch wysp przybrzeżnych na wschód od atlantyckiego wybrzeża amerykańskiego stanu Karolina Północna, czyniąc znaczne szkody i zagrażając wielu miejscowościom.
04.08.2004 | aktual.: 04.08.2004 06:25
Towarzyszące mu deszcze i wysokie fale oceaniczne spowodowały powódź na wyspach, która zatopiła setki domów, zalała drogi i porwała setki samochodów. Tysiące domów zostały pozbawione prądu, gdy wichura pozrywała linie energetyczne na archipelagu. Jak dotąd brak doniesień o ofiarach w ludziach.
Pierwszy tegoroczny huragan noszący własne imię otrzymał drugą kategorię w pięciostopniowej skali siły huraganów. Wg Krajowego Centrum Huraganów w Miami na Florydzie, porusza się on wzdłuż wybrzeża Stanów Zjednoczonych, a jego oko znajduje się na morzem, niedaleko od lądu. Maksymalna szybkość wiatru sięga 160 km na godzinę, przeciętna ok. 120 km na godzinę.
Ostatnim potężnym huraganem w tym samym regionie była "Isabel", która w sierpniu ubiegłego roku poczyniła olbrzymie szkody na należącej do archipelagu wyspie Ocracoke, a następnie poszła nad lądem w kierunku Wirginii i stanów położonych jeszcze dalej na północ, czyniąc spustoszenia i szkody na łączną sumę 3,37 mld dolarów i powodując śmierć 16 osób.