Human Rights Watch krytykuje Ukrainę za przemoc wobec chorych na AIDS

HRW stwierdza w komunikacie wydanym z okazji opublikowania raportu na ten temat, że akty przemocy utrudniają ukraińskie wysiłki zwalczenia epidemii HIV/AIDS w tym kraju, najpoważniejszej w Europie.

Realizowany na Ukrainie program walki z HIV/AIDS jest generalnie dobry - powiedziała Rebecca Schleifer z HRW. - Ale dopóki rząd nie rozwiąże problemu aktów przemocy wobec osób najbardziej narażonych na HIV/AIDS, nie będzie miał większych szans na powstrzymanie epidemii HIV.

Według rządu ukraińskiego, od wykrycia pierwszego przypadku zarażenia wirusem HIV w 1987 roku oficjalnie zarejestrowano już prawie 77 tys. nosicieli. Niektórzy eksperci szacują jednak liczbę nosicieli aż na 500 000 - 1 proc. liczby mieszkańców kraju.

Na Ukrainie mamy do czynienia z największą epidemią HIV/AIDS w Europie i jedną z najszybciej rozprzestrzeniających się na świecie - powiedziała Schleifer na konferencji prasowej.

Ukraińska ustawa dotycząca ofiar HIV/AIDS jest uznawana za modelową w regionie - obejmuje m.in. ochronę nosicieli wirusa. Zdaniem HRW przemoc wobec nich, skomplikowane przepisy i powszechne nieprzestrzeganie zaleceń prawa sprawiają jednak, że ochrona prawna tych osób w praktyce nie funkcjonuje.

Pacjenci zwracający się do lekarzy o pomoc często odchodzą z kwitkiem, wielu lekarzy nie chce przechodzić szkoleń w zakresie HIV, przez co jest bardzo mało specjalistów w tej dziedzinie. Wielu pacjentów nie chce przyznać się do zarażenia HIV i unika ośrodków leczenia HIV/AIDS z obawy o utratę pracy. Zdarza się, że pracownicy ośrodków leczenia HIV/AIDS nie przestrzegają tajemnicy zawodowej i ujawniają poufne informacje o wyniku testu HIV.

Według HRW policja często dręczy ofiary HIV/AIDS, nawet jeśli stosują podstawowe środki zapobiegawcze - na przykład korzystają ze wspieranego przez rząd programu wymiany igieł. Niektórym więźniom - nosicielom wirusa odmawia się leczenia.

Ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie skomentowało jeszcze raportu HRW.