Huebner o polskich zaległościach: wszystko zrealizujemy
Wszystko mamy w programie przygotowań do członkostwa w UE i wszystko zostanie zrealizowane, bo jest to w interesie Polski - zapewniła minister ds. europejskich Danuta Huebner, komentując opublikowany roczny raport Komisji Europejskiej na temat przygotowań Polski do członkostwa w UE.
05.11.2003 | aktual.: 05.11.2003 18:46
"Na szczęście raport nie zaskoczył nas jeżeli chodzi o zadania" - powiedziała Huebner na konferencji prasowej - "Nie ma tam spraw, o których byśmy nie wiedzieli".
"Przed nami zadanie sprawnego i efektywnego dokończenia wszystkich przygotowań do członkostwa, które rząd i ministerstwa mają w programie" - dodała.
Według Huebner, raport ma charakter techniczny i jest "inwentaryzacją" zadań, które należy wykonać w ramach przygotowań do członkostwa w UE. 95-97% spraw mamy już za sobą - zapewniła. Przyznała, że na koniec zostały sprawy niezwykle ważne dla jakości naszego członkostwa w UE.
Raport wskazuje zaległości Polski w przygotowaniach do członkostwa w dziewięciu dziedzinach, szczególnie w przygotowaniu do odbioru dopłat dla rolników i w dostosowaniu producentów mięsa, mleka i ryb do norm sanitarnych UE. Bardzo krytycznie oceniono w nim także opóźnienia w dostosowaniu polityki rybołówczej oraz programów nauczania umożliwiających uznanie w innych państwach UE kwalifikacji polskich lekarzy, dentystów, pielęgniarek, położnych i architektów.
Zdaniem Huebner, "nie powinno być obaw", że nie zdążymy z uruchomieniem na czas systemu IACS koniecznego do rozdziału dopłat bezpośrednich dla rolników. Przyznała, że w tej sprawie na pewno nie ma żadnej "rezerwy czasowej", która pozwoli na nadrobienie czegoś, co się nie powiedzie.
Jak poinformowała, w sprawie wzajemnego uznawania kwalifikacji pielęgniarek i położnych trwają konsultacje Ministerstwa Zdrowia i Komisji Europejskiej: czy wystarczy uregulowanie tej kwestii w drodze rozporządzenia, jakie planuje wydać resort w najbliższym czasie.
Huebner podkreśliła, że w raporcie nie uwzględniono tego, co w zakresie przygotowań do członkostwa w UE uczyniono w październiku. W ubiegłym miesiącu prezydent podpisał 10 ustaw dostosowawczych, osiem projektów ustaw przyjęła Rada Ministrów, podpisano umowę w sprawie prywatyzacji Polskich Hut Stali - wymieniła minister.
Odczuwa ona jednak pewien niedosyt. W raporcie KE zabrakło odnotowania "przełomu" w Polsce związanego m.in. ze wzrostem produkcji przemysłowej i inwestycji. Analiza sytuacji gospodarczej, skali reform i prywatyzacji jest mniej optymistyczna niż się spodziewano. Huebner jest też zaskoczona negatywną opinią o atrakcyjności Polski dla inwestorów zagranicznych, podczas gdy ostatnie oceny atrakcyjności i ratingi naszego kraju wzrosły.
Za mało uwagi zwrócono też - zdaniem Huebner - na wielką determinację rządu na rzecz przeprowadzenia reformy finansów publicznych i w obszarach służących wsparciu przedsiębiorczości.
Minister powtórzyła, że należy zachować ostrożność porównując poszczególne kraje przystępujące do UE, które różnią się pod wieloma względami, w tym skalą problemów i zadaniami, przed którymi stoją. Huebner oceniła, że Polska, największy kraj przystępujący do Unii, dokonała zarazem największego postępu w dostosowaniach do członkostwa.