Houston zmęczone poszkodowanymi w huraganie Katrina
Siedem miesięcy od przyjęcia około 200
tys. osób z Luizjany, które straciły dach nad głową w wyniku
huraganu Katrina i powodzi, mieszkańcy Houston nie czują się już
tak gościnni jak na początku - podały amerykańskie
media.
30.03.2006 16:36
Wielu mieszkańców Houston, czwartego pod względem wielkości miasta USA, skarży się, że napływ poszkodowanych z Luizjany spowodował rozkwit przestępczości zorganizowanej, wzrost liczby morderstw, bójek w szkołach, długie kolejki w szpitalach i na przystankach autobusowych.
Houston spotkało się z wielkim narodowym poparciem, gdy przyjęło więcej poszkodowanych niż jakiekolwiek inne miasto w USA. Zapewniło im mieszkania, domy, opiekę zdrowotną i zorganizowało giełdy pracy.
Około 150 tys. poszkodowanych osób przebywa obecnie w rejonie Houston, które liczy ponad 4 mln mieszkańców. Podczas gdy część ewakuowanych chce wrócić do Luizjany, tysiące, które zdobyły dach nad głową i pracę, planują uczynić Houston swoim nowym domem.
Ale wyniki sondażu przeprowadzonego w ubiegłym miesiącu przez socjologa Stephena Klineberga pokazały, że 75% pytanych uważa, że pomoc poszkodowanym z Luizjany jest "poważnym obciążeniem" dla społeczności, a dwie trzecie obwiniają ich o wzrost liczby przestępstw.
Ilość zabójstw od wrześniowego przybycia do miasta poszkodowanych do ubiegłego tygodnia wzrosła o 32% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej - poinformował komendant policji w Houston Harold Hurtt. Jego zdaniem część przestępstw można przypisać ewakuowanym z Luizjany.
Nie chcę przez to powiedzieć, że wszyscy poszkodowani przez huragan Katrina mają coś wspólnego ze sprzedażą narkotyków, przestępczością zorganizowaną i przestępstwami - dodał Hurtt.
Zdaniem Angelo Edwardsa, poszkodowanego z Nowego Orleanu i wiceprzewodniczącego Stowarzyszenia Ofiar Katriny, większość ewakuowanych, to przestrzegający prawo obywatele, którzy próbują znaleźć pracę.
Burmistrz Houston Bill White powiedział, że większość mieszkańców jest wciąż dumna z postawy miasta, a tylko mała część ewakuowanych to "czarne owce". Każdy musi zrozumieć, że w czasie ewakuacji wielkiego amerykańskiego miasta, trafia się także na tych, którzy popełniają przestępstwa lub mają specjalne potrzeby.